Nawet w środku zimy 35% kierowców jeździ na oponach letnich

Pixabay
3.12.2019

Według badań i obserwacji warsztatowych wynika, że aż 35% kierowców jeździ zimą na oponach letnich. To paradoks – bo aż 90% deklaruje, że zmienia opony na zimowe jeszcze przed pierwszymi opadami śniegu. Polska jest jedynym krajem Unii Europejskiej z takim klimatem, gdzie przepisy nie przewidują wymogu jazdy na oponach zimowych lub całorocznych w warunkach jesienno-zimowych. Tymczasem według badań Moto Data z 2017 i 2018 roku, 78% polskich kierowców opowiada się za wprowadzeniem wymogu jazdy na oponach zimowych lub całorocznych w sezonie zimowym.

Komisja Europejska, w studium wybranych aspektów korzystania z opon związanych z bezpieczeństwem wskazuje, że w 27 europejskich krajach – w których wprowadzono wymóg jazdy na homologacją zimową (zimowe i całoroczne) – nastąpiła 46% redukcja prawdopodobieństwa wystąpienia wypadku drogowego w warunkach zimowych – w porównaniu z jazdą na oponach letnich w tych samych warunkach. Ten sam raport dowodzi, że wprowadzenie prawnego wymogu jazdy na oponach posiadających homologację zimową zmniejsza liczbę śmiertelnych wypadków o 3%. Jest to uśredniona wartość – są kraje, które odnotowały spadek liczby wypadków o 20%.

Kierowcy sami chcą, by wprowadzić wymóg zmiany opon na te z homologacją zimową – dzięki temu wszyscy mogliby dostosować się do warunków pogodowych bez zastanawiania, kiedy to zrobić czy czekania na pierwszy śnieg. Nasz klimat wskazuje, że taki wymóg powinien obowiązywać od 1 grudnia do 1 marca i warunkowo w listopadzie oraz marcu. Często można spotkać się z opinią, że nowoczesne systemy bezpieczeństwa, w które wyposażone jest auto w pełni wystarczą, aby uniknąć wypadku i opony nie grają w bezpieczeństwie na drodze dużej roli. Nic bardziej mylnego – opony są jedyną częścią pojazdu, która ma kontakt z nawierzchnią podczas jazdy. W sezonie jesienno-zimowym odpowiednie bezpieczeństwo i przyczepność gwarantują tylko opony z homologacją zimową, czyli zimowe lub dobre całoroczne. Jadąc tylko 29 km/h w warunkach śniegowych na zimówkach, droga hamowania może zostać zredukowana nawet o 50% w porównaniu z oponami letnimi. Dzięki zimówkom w osobówce, SUVie czy furgonetce mamy lepszą przyczepność i szybciej zahamujemy na mokrej lub ośnieżonej drodze – a to może uratować życie i zdrowie! – mówi Piotr Sarnecki, dyrektor Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

© pzpo

Nagrania z testów Auto Express i RAC nt. opon zimowych pokazują, jak bardzo ogumienie adekwatne do temperatury, wilgotności i śliskości nawierzchni pomaga kierowcy w kontroli nad pojazdem i potwierdzają różnicę pomiędzy oponami zimowymi a letnimi, nie tylko na oblodzonej czy ośnieżonej, ale i na mokrej drodze w chłodnych jesiennych temperaturach:

  • Na oblodzonej drodze podczas jazdy z prędkością 32 km/h droga hamowania na oponach zimowych jest krótsza o 11 metrów w porównaniu z oponami letnimi, co odpowiada trzykrotnej długości samochodu!
  • Na ośnieżonej drodze przy prędkości 48 km/h samochód na oponach zimowych zahamuje wcześniej niż samochód na oponach letnich aż o 31 metrów!
  • Na mokrej nawierzchni przy temperaturze +6°C droga hamowania samochodu jadącego na oponach letnich była dłuższa aż o 7 metrów niż samochodu na oponach zimowych. Najpopularniejsze samochody mają długość nieco ponad 4 metry. Gdy samochód na oponach zimowych bezpiecznie się już zatrzymał, maszyna na ogumieniu letnim jechała jeszcze z prędkością ponad 32 km/h.
  • Na mokrej nawierzchni przy temperaturze +2°C droga hamowania samochodu jadącego na oponach letnich była dłuższa aż o 11 metrów niż samochodu na oponach zimowych.

Opony z homologacją zimową (symbol płatka śniegu na tle gór) czyli zimówki i dobre całoroczne – znacznie zmniejszają także prawdopodobieństwo wystąpienia poślizgu. Mają przede wszystkim bardziej miękką mieszankę gumową bieżnika, która nie twardnieje pod wpływem spadającej temperatury oraz liczne blokujące się nacięcia i rowki. Większa liczba nacięć umożliwia lepszą przyczepność w warunkach jesiennej słoty i deszczu ze śniegiem, co jest szczególnie istotne podczas często występujących w sezonie jesienno-zimowym opadów deszczu i śniegu. To już dawno przestały być opony na śnieg – nowoczesne opony zimowe oznaczają bezpieczeństwo, kiedy robi się chłodno – gdy rano temperatura jest poniżej 7-10°C.

Najwyższy czas, aby zmienić opony – pamiętajmy jednak, żeby korzystać z pomocy tylko profesjonalnych warsztatów! Przy zdejmowaniu opon z felgi łatwo uszkodzić zawór, stopkę opony czy warstwy wewnętrzne – gdy używa się starych, nieserwisowanych narzędzi albo bagatelizuje wymogi producentów opon. Listę serwisów oponiarskich, które przeszły audyt TÜV SÜD i otrzymały Certyfikat Oponiarski Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego można znaleźć na stronie certyfikatoponiarski.pl/.

Źródło: PZPO

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę