Jak wybrać wyciąg spalin do warsztatu?

NORFI

Spaliny silnikowe traktują wszystkie warsztaty jednakowo – są tak samo szkodliwe dla pracowników w skromnym, jednostanowiskowym warsztacie niezależnym, jak i w wielostanowiskowym ASO. Aby odpowiednio dobrać wyciąg spalin do potrzeb serwisu, należy przeanalizować kilka kwestii.

Brudny od spalin warsztat nie wzbudza zaufania klienta. Brak wyciągu spalin może wpłynąć na decyzję o niepozostawieniu samochodu w danym punkcie napraw. Przecież nikt nie lubi zapachu spalin w kokpicie samochodu, nie wspominając już o negatywnym działaniu spalin na zdrowie czy lakier pojazdu. W warsztatach pozbawionych odpowiedniej wentylacji cierpią pracownicy i klienci. Narażeni na utratę zdrowia pracownicy są mniej efektywni, a częste zwolnienia lekarskie zaburzają regularny rytm pracy warsztatu, co przekłada się na zysk właściciela.

Niestety, nie ma jednoznacznych przepisów mówiących o konieczności stosowania indywidualnych odciągów spalin w warsztatach samochodowych. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy mówi jedynie o konieczności zapewnienia wymiany powietrza, aby nie były przekraczane wartości najwyższych dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń powietrza (§ 30.2). Ponadto urządzenia lub ich części wydzielające szkodliwe gazy powinny być uszczelnione. W razie braku takiej możliwości urządzenia te powinny być wyposażone w miejscowe wyciągi.

Rodzaj oraz liczba obsługiwanych samochodów są podstawowym kryterium decydującym o wyborze instalacji. To pojemność skokowa silnika oraz tryb pracy determinuje wydajność wyciągu spalin, a ta jest ściśle powiązana ze średnicą węża odprowadzającego spaliny. Na tej zasadzie przyjęto uproszczenie, że wąż o średnicy 100 mm będzie wystarczający do samochodów o DMC do 3,5 t, a wąż 150 mm – do samochodów ciężarowych. W przypadku samochodów osobowych i węża o średnicy 100 mm rzeczywisty wydatek na końcu ssawki wynosi 400–600 m3/h. Wyciąg o średnicy rury 150 mm do samochodu ciężarowego ma wydatek rzędu 800–1200 m3/h.

Od tej reguły jest wiele odstępstw, dlatego zawsze warto skonsultować się ze specjalistami. Bardzo ważnym aspektem jest fakt, że wyciąg spalin nie może funkcjonować bez wentylatora, który oprócz spalin zasysa też z otoczenia zimne powietrze, które chłodzi elementy wyciągu.

Jaki wyciąg?

Jeżeli dysponujemy dwustanowiskowym warsztatem, najczęściej wystarczy pojedynczy lub bębnowy wyciąg spalin. W przypadku obsługi aut z dwoma układami wydechowymi, warto dokupić trójnik ze ssawkami lub pomyśleć o podwójnym wyciągu spalin.

Jeżeli warsztat posiada trzy i więcej stanowisk w rzędzie, warto rozważyć zastosowanie szynowego wyciągu spalin. Takie rozwiązanie zapewnia bardzo dużą elastyczność w użyciu. Dodatkowym atutem tego rozwiązania jest możliwość wyposażenia kanału szynowego w dwa punkty odciągowe (tzw. wózki wyciągowe) umożliwiające obsługę dwóch pojazdów jednocześnie lub jednego z podwójnym układem wydechowym.

Przy doborze liczby punktów odciągowych kluczowym jest określenie tzw. jednoczesności pracy. To nic innego jak ustalenie, ile pojazdów będzie potrzebowało działającego wyciągu spalin w tym samym czasie. Mając taką wiedzę, można w prosty sposób ustalić wielkość oraz wydajność instalacji wyciągu spalin.

Wyciąg a rura wydechowa

Mnogość układów wydechowych powoduje, że trudno dobrać jedną końcówkę, która będzie obsługiwała wszystkie pojazdy. Jak wiemy, producenci samochodów, dbając o wysoką estetykę pojazdów, dokonują integracji końcówki układu wydechowego ze zderzakiem, a to wymaga odpowiedniego podejścia. Bezdotykowy wyciąg spalin zapewnia możliwość prostego podłączenia – pod warunkiem, że jest prawdziwym tego typu systemem. Na czym polega jego bezdotykowość? W wielkim skrócie na tym, że niezależnie od rodzaju rury wydechowej samochodu ssawka nie dotyka elementów karoserii ani rury, nie wymaga dodatkowego zapięcia, za to jest zbliżona do rury wydechowej, z której odciągane są spaliny. To rozwiązanie bazujące na konstrukcji kanału szynowego coraz częściej znajduje zastosowanie wszędzie tam, gdzie pojęcie ergonomii jest wysoko cenione, tak samo jak wysoko ceniony jest uniwersalny charakter obsługi wszystkich dostępnych na rynku samochodów z różnorodnymi końcówkami układu wydechowego.

Wyciągi spalin zmieniającego się świata

Może się wydawać, że wyciągi spalin silnikowych funkcjonują w niezmienionej formie od lat – niejako w zgodzie z myślą: „nie naprawiaj czegoś, co nie jest zepsute”. Faktycznie, nowe rozwiązania nie pojawiają zbyt często, jednak jeśli już są, wtedy stanowią duże udogodnienie dla mechaników. Należy pamiętać, że bęben zawsze pozostanie bębnem, podobnie jak pojedynczy wyciąg spalin, ponieważ konstrukcje tych urządzeń są kompletne. Wprawdzie można „uzbroić” urządzenia w akcesoria, np. adapter, w skład którego wchodzą ssawki na statywie do obsługi podwójnych układów wydechowych, jednak od strony finansowej takie zakupy „na raty” nie są korzystne dla portfela. Producenci rozwijają raczej rozwiązania, które w ich oczach uchodzą za nowoczesne, jednocześnie nie tracąc z pola widzenia najważniejszej funkcji realizowanej przez każdy typ wyciągu spalin znajdującego się w warsztacie – usuwania szkodliwych dla zdrowia człowieka spalin silnikowych.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę