Do marszałka Sejmu ma trafić projekt ustawy o powołaniu Funduszu Dróg Samorządowych (FDS). Przedstawiciele PiS zapowiadają jednak, że będą chcieli szybko go przyjąć, by już w te wakacje nowe przepisy zaczęły obowiązywać. Projekt ustawy jest poselski, a nie rządowy, co oznacza, że nie jest wymagane przeprowadzenie konsultacji. Zgodnie z projektem zapowiadane zmiany spowodują, że z każdego litra tankowanego paliwa (benzyny, olej napędowy, LPG) dodatkowe 25 groszy zasili po równo Funduszu Dróg Samorządowych oraz Krajowy Funduszu Drogowy. Według szacunków, roczny wpływy tylko z tej daniny wyniosą ok. 5 mld zł.

Jak przekonują autorzy projektu, obecny kształt ustawy i tak jest "kompromisowy". Według wcześniejszych wersji ustawy z każdego litra paliwa miało być pobierane dodatkowe 35 gr opłaty paliwowej, ale także miały być wprowadzone opłaty za przejazd drogami ekspresowymi i wyższe opłaty za przejazd autostradami.

Już teraz podatki i różnego rodzaju opłaty stanowią ok. 50-60% końcowej ceny paliwa na stacjach. Akcyza stanowi 35,2% ceny benzyny i 28,2% ceny oleju napędowego, 18,8% cenu obu paliw to podatek VAT, odpowiednio 3 i 7% stanowi zaś opłata paliwowa.