Pneumatyczne zawieszenie – nowe wyzwania dla mechaników

Bilstein
2.3.2017

Już niedługo zawieszenia pneumatyczne Bilstein B4 będą stosowane również w modelach aut z segmentu popularnych. Do ich serwisowania potrzebna jest jednak dodatkowa wiedza i zestaw narzędzi, o co również zadbał producent układów zawieszenia.

Samochody z segmentu premium wyróżniają się m.in. bogatym zestawem rozwiązań technicznych ułatwiających życie kierowcy, czy podnoszących komfort podróżowania. Bez wątpienia jednym z takich elementów jest zawieszenie, w którym nie ma już tradycyjnego amortyzatora. Zamiast niego montowany jest moduł powietrzny, który zapewnia lepsze dopasowanie pracy zawieszenia do nawierzchni drogi i obciążenia pojazdu. Może to odbywać się na trzy sposoby - pasywny, w którym ustawiona jest tylko jedna krzywa charakterystyki zawieszenia, aktywny, gdzie kierowca może wybrać dodatkowe ustawienia i tzw. Skyhook, w którym jednostka sterująca dobiera parametry według bieżących obliczeń.

Aktywny moduł zawieszenia pneumatycznego Bilstein B4 to rozwiązanie, które w latach 90. ubiegłego wieku opracowaliśmy wspólnie z Mercedesem. To właśnie dzięki niemu Klasa S W220 do dziś cieszy się entuzjastycznymi opiniami użytkowników odnośnie komfortu jazdy – mówi Andrzej Buczek, doradca techniczny w firmie IHR Warszawa, przedstawiciela marki Bilstein w Polsce. – Po to rozwiązanie sięgnęli też kolejni producenci samochodów z wyższej półki. Bilstein opracował takie zawieszenia m.in. do modeli BMW, Jaguar czy Land Rover.

Zawieszenie samochodu osobowego oparte na modułach pneumatycznych wymaga osobno opracowanej konstrukcji, dlatego tych elementów fizycznie nie uda się zamontować w miejscu tradycyjnych amortyzatorów. Nie jest to też tanie rozwiązanie, dlatego decydując się na kupno – czy to nowego czy używanego samochodu – trzeba liczyć się w wyższymi kosztami eksploatacyjnymi. Niestety, w praktyce sprowadza się to do szukania oszczędności, chociażby poprzez próby regeneracji takiego zawieszenia. Z uwagi na budowę modułu nie można przeprowadzić tego w warunkach warsztatowych, a wadliwie wykonana usługa może wręcz obniżyć komfort podróżowania, pogorszyć trakcję pojazdu bądź wydłużyć drogę hamowania.

O wiele szybciej i… taniej jest kupić nowe moduły, które podobnie jak amortyzatory wymieniamy parami na tej samej osi. Trzeba jednak zwrócić uwagę na jakość wykonania zamienników, bo nie zawsze są one wiernym odpowiednikiem oryginałów. Bilstein oferuje na aftermarket takie same referencje jak te dostarczane na pierwszy montaż. Od niedawna też katalog produktów Bilstein uzupełniają sprężarki do modułów pneumatycznych stosowanych m.in. w BMW X5/X6 (E70/E71) i BMW serii 5 Touring (E61) oraz Mercedesach Klasy S (W221), ML (W166), GL (W164/X164), R (W251/V251) i Viano/Vito (W639).

Serwisowanie zawieszenia pneumatycznego wymaga od mechanika dodatkowej wiedzy oraz stosowania odpowiednich narzędzi. Wszystko to zapewniamy w ramach naszych wszechstronnych szkoleń oraz oferty produktowej Bilstein - dodaje Andrzej Buczek. – Uszkodzenie takiej części podczas montażu wiąże się z koniecznością odkupienia nowej, a więc wymierną stratą finansową dla warsztatu. Najpowszechniejsze błędy mechanika dotyczą dwóch przypadków – opuszczenia samochodu z podnośnika bez uruchomienia i napełnienia układu powietrzem lub odwrotnej sytuacji, tj. maksymalnego napełnienia układu przed postawieniem samochodu na kołach.

W obu przypadkach może dojść do mechanicznego uszkodzenia gumowej membrany miecha. Jedynie specjalna procedura napełniania powietrzem i ustawiania zawieszenia może zapobiec takiemu uszkodzeniu. Należy też pamiętać, że kompleksowa wymiana modułów polega również na sprawdzeniu stanu technicznego sprężarki (podłączenia i filtry), działania wszystkich przekaźników, przewodów elektrycznych i powietrznych, jak i szczelności całego układu.

– Szczególnym przypadkiem jest wymiana tylnych sprężyn pneumatycznych typu Bilstein B3 w samochodach Mercedes-Benz Klasy E (W211). Mamy tu do czynienia z modułami składającymi się z dwóch połączonych ze sobą części - klasycznego miecha powietrznego i zbiornika wyrównawczego – przestrzega ekspert z firmy IHR. – Wymiana tego zespołu możliwa jest tylko po uprzednim demontażu belki tylnego zawieszenia, a ponieważ cała operacja jest pracochłonna i kosztowna wielu mechaników rozłącza oba elementy i wymienia je bez demontażu belki. Ten sposób prowadzi do powstania nieszczelności lub innego uszkodzenia sprężyny powietrznej.

Źródło: Bilstein

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę