Świat sportów samochodowych

Alianz
21.3.2008
Już na pierwszy rzut oka kierownica F1 różni się od tej znanej nam ze zwykłych pojazdów.

Przede wszystkim jest o połowę mniejsza. Prowadzenie bolidu F1 dzięki nowoczesnemu systemowi wspomagania nie wymaga już tak znaczącego wysiłku, jak to było jeszcze kilka lat temu. Kształt kierownicy F1 przypomina bardziej urządzenie do sterowania myśliwcem niż tradycyjne koło kierownicze auta osobowego. Pełny zwrot kół wymaga wykonania zaledwie ¾ obrotu, dzięki czemu ręce kierowcy mogą na niej spoczywać przez cały czas i nawet przy maksymalnym skręcie operowanie łopatkami do zmiany biegów nie sprawia większych trudności. Przyciski na kierownicy
są rozmieszczone w taki sposób, aby można było korzystać z nich w trakcie jazdy. Elementem zwracającym uwagę jest również świetne wyprofilowanie miejsc, gdzie spoczywają dłonie kierowcy. Komfort i pewność prowadzenia, a co za tym idzie - bezpieczeństwo kierowcy, to jedne z najważniejszych priorytetów. Każdy zespół dysponuje swoim własnym modelem kierownicy. Przepisy FIA wymagają, by kierowca był w stanie opuścić bezpiecznie samochód w ciągu pięciu sekund. Z tego powodu kierownica wyposażona jest w system umożliwiający zwolnienie i zdjęcie jej z kolumny kierowniczej. Jeśli podczas wyścigu kierowca chce pić, to za pomocą jednego przycisku może uruchomić pompkę podającą napój. Inne znajdujące się na niej przyciski zapewniają możliwość sterowania poszczególnymi elementami bolidu. Choć brzmi to niewiarygodnie, podczas pokonywania toru z prędkością 300 km/h kierowca może wpływać na zachowanie się samochodu na różnych partiach toru. Dzięki różnorakim pokrętłom można ustawić siłę kontroli trakcji, co jest przydatne przy rozgrzewaniu opon, lub też zwiększyć hamowanie silnikiem, co sprawi, że odetchną zużyte już hamulce. Zmiana charakterystyki dyferencjału czy kontroli trakcji zmieni zachowanie się samochodu przy pokonywaniu zakrętów bez konieczności zatrzymywania się w boksie i utraty cennych minut. W trosce o bezpieczeństwo mechaników pracujących w boksach wprowadzono limit prędkości na drodze prowadzącej do strefy serwisowej. Jeden z przycisków uruchamia system dostosowujący prędkość samochodu do obowiązującego limitu. Dzięki temu kierowca nie musi tracić cennych sekund, komputer idealnie dostosuje prędkość samochodu do obowiązującego limitu. Jego przekroczenie może wiązać się z karą kilku tysięcy dolarów, którą kierowca będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. Wszystkie ważne informacje znajdują się na wyświetlaczu, który pokazuje dane w zależności od preferencji kierowcy. Kierownica i kolumna kierownicza muszą przejść testy zderzeniowe. Uszkodzenia nie mogą przekroczyć dopuszczalnych norm, a cały system szybkiego wyjmowania kierownicy musi być nadal sprawny. Materiały, z jakich zbudowana jest kierownica, są także wyjątkowe. Najważniejsze z nich to tytan, aluminium, włókno węglowe, a także guma, stal i plastik. Składa się ona z ponad 100 części, a jej waga wynosi 1300 g. Kierownicę z bolidem łączy specjalna wtyczka, na tyle wytrzymała, aby sprostać przeciążeniom występującym podczas jazdy.

źródło: www.allianz.pl/f1

 

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę