Od czego zacząć? Najważniejsze przy wyborze rejestratora jest określenie co jest potrzebne. Jeśli chodzi tylko o nagrywanie, to najtańszy egzemplarz powinien spełnić ten warunek. Ale okazuje się, że nagranie nagraniu nierówne. O jakości tego, co później będziemy oglądali lub będziemy chcieli przedstawić jako dowód w przypadku kolizji lub innego zdarzenia, decyduje jakość elementu światłoczułego, który przekazuje informację z optyki do układów elektronicznych. Dalej – sama optyka też ma niebagatelne znaczenie. Im jest ona lepsza, tym więcej na nagraniu będzie widać. Dobrej klasy rejestratory wyposażone są w szklane soczewki podobnie, jak aparaty fotograficzne. Dalej nad jakością czuwa oprogramowanie kamery i sposób kompresji strumienia video.

Po wyjęciu z pudełka kamera robi wrażenie swoją wagą. Katalogowe 100 gramów przy tych gabarytach robi wrażenie w ręku. Ale to trzeba uznać za zaletę. Podobnie jest z obiektywami do aparatów fotograficznych. Cięższy jest lepszy od lekkiego.

Jako przykładem posłużymy się rejestratorem MiVue 733. Po otwarciu pudełka oczom ukazuje się całkiem spory rejestrator z ekranem o przekątnej 2,7 cala. Sam rejestrator ma wymiary około 5 x 9 cm, co nie stawia go w gronie najmniejszych dostępnych na rynku. Optyka kamery pozwala na rejestrowanie obrazu z kątem widzenia 130°, co jest absolutnie wystarczające. Należy pamiętać, że im większy kąt widzenia kamery, tym szerzej widać, ale obiekty na obrazie robią wrażenie bardziej oddalonych, co nie zawsze jest zaletą.

Podłączenie

Kamera jest prosta w montażu. Po wyjęciu z pudełka wystarczy usunąć folie zabezpieczające i przyczepić dostępną zestawie przyssawkę do szyby przedniej. Przegub kulowy pozwala na łatwe ustawienie kamery. Dalej suwliwe złącze pozwala na zainstalowanie kamery na przyssawce. W zestawie jest też zasilacz, który wystarczy włożyć do gniazda zapalniczki. Tutaj ważna informacja – jako przeciwnik wszystkich zbędnych przewodów wiszących od lusterka do zapalniczki proponuję ukrycie przewodu zasilającego na przykład pod tapicerką. Jego długość jest wystarczająca, aby spokojnie ominąć szybę przednią w rodzinnym vanie i wpiąć się do gniazda zapalniczki bez puszczania kabla w poprzek szyby. To duża, choć dość prozaiczna zaleta.

Ostatnią rzeczą, jaką potrzeba jest karta pamięci micro SD. Kamera obsługuje pojemności do 128 GB. Z przeprowadzonych testów wynika, że podczas poruszania się po mieście karta o pojemności 32 GB zapełnia się w jeden dzień (jazda do pracy, z pracy, do sklepu, bez tras). W związku z tym, aby nie pamiętać o codziennym zgrywaniu karty warto zaopatrzyć się w większą pojemność.

Kamera ma wbudowany moduł GPS, który pozwala na ciągłe zapisywanie pozycji samochodu na nagraniu. Podobnie jest z prędkością. Ta jest wyświetlana w sposób ciągły i można zlecić jej nagranie na filmie.

Ciekawą funkcją jest moduł WiFi pozwalający na połączenie kamery z aplikacją Mio MiVue na smartfonie. Dzięki temu możliwy jest streaking live do kanału na portalu YouTube, lub ściągnąć nagrania bezpośrednio na telefon bez konieczności wyjmowania karty i zgrywania jej na komputerze. Kolejna ciekawostka – asystent pasa ruchu. Dzięki oprogramowaniu wspierającemu kamera obserwuje pasy na jezdni i w razie zbliżania się do lewego, bądź prawego ostrzega wizualnie i dźwiękowo kierowcę.

Sterowanie

Po uruchomieniu rejestrator jest gotowy do pracy, jedyne, co potrzeba, to ustawić godzinę, bo choć ta jest pobierana przez moduł GPS, to jednak nie bierze pod uwagę przesunięcia strefy czasowej w stosunku do GMT. Dalej – wszystko robi się samo. Zapłon, kamera się włącza, nagrywanie się rozpoczyna. Do ustawień menu służą cztery przyciski z prawej strony obudowy. Trzeba się do nich przyzwyczaić, szczególnie, gdy miało się do czynienia z modelem 785 w którym zastosowano ekran dotykowy, co jest wyjątkowo wygodne przy obsłudze. W tańszym modelu 733 przyciski wymagają przestawienie się na nowy rodzaj obsługi menu. Górny przycisk wywołuje menu, dwa dolne służą do przewijania w dół lub w górą, a drugi od góry zatwierdza wybór. Niby można, ale tylko na postoju, żeby się móc skupić. Poza tym menu jest przejrzyste, w języku polskim, elementy graficzne jasno i czytelnie pokazują o co chodzi. Tu duży plus.

Wśród wielu testów spotkałem się z opinią na temat niskiego zakresu temperatur pracy. Według producenta deklarowane jest od -10 do +60°C. W trakcie testu kamera bez problemu działała w temperaturze -17°C po nocowaniu w samochodzie zostawionym poza garażem. W modelu 785 udało sie zejść do -25°C – także bez problemów, wiec podawany przez producenta zakres temperatur pracy jest obarczony dużym marginesem bezpieczeństwa.

Za zaletę tej kamery można uznać jeszcze jakość całego produktu. Obudowa jest solidna, przyciski działają pewnie, odczuwalny jest klik i nie ma zacięć w czasie pracy. Na pewno stawia ją to ponad dużą ilością konkurencyjnych cenowo produktów.

Kombajn 752 dual

Takimi słowami można w skrócie opisać model 752 dual rejestratora Mio. W pudełku oprócz rejestratora znajduje się kamera tylna oraz przewód zasilająco-transmisyjny. Montaż kamery wygląda podobnie, jak w modelu 733, czyli przyssawka na szybę, przegub kulisty i sanki do szybkiego montażu. Ale, aby cieszyć się w pełni możliwością nagrywania z dodatkowej tylnej kamery konieczny jest montaż dodatkowej kamery na tylnej szybie. Sam montaż jest prosty – kamera na uchwycie z dwustronną taśmą klejącą montowana jest bezpośrednio do tylnej szyby. Trochę więcej zachodu wymaga schludne poprowadzenie przewodu. Aby instalacja miała przysłowiowe ręce i nogi przewód powinien zostać ukryty pod tapicerką. Tu nas czeka trochę dłubania. Długość przewodu jest jednak wystarczająca, Abu zamontować tylną kamerę na dużym vanie rodzinnym i ukryć przewód pod tapicerką i maskownicami. Po podłączeniu kamera automatycznie zaczyna nagrywać obraz z przedniej kamery, jak i z tylnej. Na ekranie widoczne jest okno główne z nagraniem oraz mniejsze okno pomocnicze z podglądem tylnego rejestratora. W rzeczywistości nagrania nie nakładają się na siebie, lecz trafiająco osobnych katalogów na karcie pamięci, tak że do dyspozycji są osobne pliki z nagraniami z przedniej i tylnej kamery. Długość nagrania w tej kamerze, jak i w modelu 733 można ustawić indywidualnie, tak, że filmy będą dzielone na żądane przez użytkownika długości.

Kamera 752 dual odznacza się dużym obiektywem, który jest odpowiedzialny za transmisję obrazu do sensora. Przez przysłonę o wartości f/1,8 sensor może nagrywać obraz w rozdzielczości 2560 × 1440 pixeli, co jest równoważne z nagrywaniem w technice 2,5k. Kamera może nagrywać też w full HD w 1080p i to przy 60 FPS, a nawet z HDR. W tej cenie chyba nie ma takich kamer z takimi możliwościami. Kamera tylna nagrywa obraz w jakości Full HD z przysłoną f/2 w 140-stopniach, czyli z kątem widzenia takim samym, co kamera przednia. Kamera posiada funkcję asystenta pasa ruchu, ale też ma wbudowaną bazę fotoradarów oraz ostrzeganie przed kolizją. Ciekawostką jest współpraca z systemem TPMS, czyli kontroli ciśnienia w ogumieniu. W kamerze można zaprogramować żądaną wartość ciśnienia w poszczególnych kołach. Po tym można połączyć kamerę czujnikami w kołach, aby ta śledziła ewentualne ubytki powietrza. Oznacza to, że zamiast kamery w samochodzie zamontowany jest asystent kierowcy zwracający dodatkowo uwagę na ciśnienie w kołach, przekraczanie pasa ruchu, gwałtowne zbliżanie się do poprzedzającego pojazdu, opuszczanie pasa ruchu, fotordary na drodze. Podobnie, jak model 733 wersja 752 ma moduł WiFi do polaczenia z tabletem, lub smart fonem i transmisji video.

Jeśli chodzi o jakość video, to jasny obiektyw pozwala na dostrzeżenie na nagraniu większej ilości szczegółów niż w nagraniach z kamer z obiektywami o przysłonie f/2, co widać na zamieszczonych poniżej kadrach z filmu.

Podczas użytkowania kamery w dzień różnica będzie bardzo nieznaczna, wręcz niezauważalna. Na ilustracji zrzut z nagrania kamery Mio MiVue 733 (góra) oraz MiVue 752D (dół).

Sytuacje nocne. Tutaj jakość kamery i optyki ma największe znaczenie, bo od tego zależy, czy coś będzie widać na nagraniu, czy też nie. Na ilustracji górnej zrzut z nagrania kamery Mio MiVue733.
Dolne zdjęcie to zrzut z kamery 752D – jasny obiektyw z przysłoną f/1,8 pokazuje na co go stać dopiero, jak jest ciemno. Na zrzucie ekranu widać biegacza, którego praktycznie nie było widać na kamerze MiVue 733 z obiektywem f/2. 

Tabela 1. Opcje rejestratora MiVue733

Tabela 2. Opcje rejestratora MiVue 752