Zmiany, zmiany, zmiany...

WSOP

W tym roku stacje kontroli pojazdów musiały zmierzyć się z nowymi przepisami w zakresie badań technicznych. To jednak nie koniec zmian. Zbliżają się bowiem kolejne wynikające z dostosowania polskich przepisów do norm europejskich. 

Przed wprowadzonymi 15 sierpnia tego roku zmianami przepisy dopuszczały już możliwość poruszania się pojazdem z kierownicą umieszczoną po prawej stronie dla pojazdów zarejestrowanych po raz pierwszy przed 31 grudnia 1984 roku. Obecnie taka możliwość istnieje, ale przy zachowaniu określonych warunków oraz po wykonaniu prawidłowo badania technicznego zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie regulacjami prawnymi.

Pomimo niezaprzeczalnego niebezpieczeństwa, jakie te pojazdy mogą powodować podczas wyprzedzania innych pojazdów nie zrobiono nic w kierunku wyposażenia tych pojazdów w urządzenia do obrazowania drogi przed pojazdem, na przeciwnym pasie ruchu.

Badania techniczne "anglików"

W przypadku pojazdów z kierownicą umieszczoną po prawej stronie honorujemy ważność badań technicznych (przepis jest sprzeczny z ustawą), o ile nie są to dłuższe terminy ważności niż uznawane w naszym kraju. Wówczas dla tego pojazdu wykonujemy badanie okresowe jedynie w zakresie:

  • identyfikacji pojazdu,
  • sprawdzenia lusterek lub widoczności w lusterku minimalnej przestrzeni, (Ilustracja 1 przedstawia wkład lusterka, które należy sprawdzić na specjalnie wyznaczonym stanowisku ze względu na pierwszą serię poprawek do regulaminu homologacji),
  • świateł drogowych i mijania – czy są przystosowane do ruchu prawostronnego, (Ilustracja 2 prezentuje niewłaściwe reflektory, w których pod oznaczeniem światła mijania ksenonowego „HC” znajduje się strzałka skierowana w prawo; tak skierowana strzałka oznacza niewłaściwe reflektory, prawidłowe lampy powinny mieć strzałki skierowane w obie strony bądź brak strzałki, co oznacza reflektory dostosowane do ruchu prawostronnego),
  • światła przeciwmgłowego spełniającego obowiązujące wymagania (Uwaga! w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 13 lipca 2015 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia - DzU z 2015 r., poz. 2077) nie ma wymagań dotyczących właściwego umiejscowienia światła przeciwmgłowego i cofania),
  • prędkościomierza wyskalowanego w km/h.

Dodatkowo pojazd konstrukcyjnie przystosowany do ruchu lewostronnego z kierownicą umieszczoną po prawej stronie musi posiadać dokument potwierdzający zarejestrowanie pojazdu na terytorium jednego z państw członkowskich Unii Europejskiej. Brak takiego dokumentu jest usterką istotną. Pojazd taki musi mieć kategorię homologacyjną M1 i rodzaj pojazdu osobowy potwierdzony w dokumentach przedstawionych do badania technicznego.

Ponadto zmieniono wzór zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu (załącznik nr 3). Mamy nowe wyniki badania: „P” – pozytywny, „N” – negatywny.

W uwagach dotyczących badania technicznego należy wpisywać informację o przystosowaniu pojazdu konstrukcyjnie do ruchu lewostronnego (z kierownicą umieszczoną po prawej stronie pojazdu). Zgodnie z ustawą o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym (DzU z 2015 r. poz. 1326 o) badania techniczne będą mogły nadal wykonywać podmioty niebędące przedsiębiorcami, czyli m. in. szkoły lub centra kształcenia oraz inne jednostki organizacyjne. Dodatkowo ww. zmiana określa zakres danych, jakie powinien zawierać wniosek o wpis do rejestru przedsiębiorców prowadzących stację kontroli pojazdów.

Nowe przepisy od 4 stycznia 2016 r.

Zmiana ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r. poz. 1273) nakłada na diagnostów od 4 stycznia 2016 r. obowiązek pobrania opłaty za wykonanie badania technicznego i opłaty ewidencyjnej przed badaniem technicznym. Wielu diagnostów doświadczyło problemów z klientami, którzy nie chcieli uiścić opłaty za badanie techniczne ze względu na negatywny wynik tego badania. Pobieranie opłaty przed badaniem ma na celu wyeliminowanie praktyk poszukiwania stacji, które wykonają badanie z wynikiem pozytywnym. Nie będzie to lekarstwem na klientów, którzy wolą wydać pieniądze na kolejną próbę niż na naprawę usterek swojego pojazdu.

Bardziej celowe wydaje się zatrzymywanie dowodu rejestracyjnego przez diagnostę po stwierdzeniu jakichkolwiek usterek i zmuszenie klienta do ich usunięcia.

Kolejną kluczową zmianą jest wymaganie od diagnostów wprowadzenia danych do ewidencji w czasie wykonania czynności skutkującej koniecznością przekazania danych do ewidencji. Oznacza to, że każde badanie powinno być przekazane do CEPiK-u w momencie jego wykonania. Dodatkowo stacje kontroli pojazdów będą miały zapewniony dostęp do danych zawartych w ewidencji w celu umożliwienia wprowadzenia danych do ewidencji.

Zmiany wynikające z dyrektywy unijnej

Na tym jeszcze nie koniec zmian. Planowane są bowiem kolejne. Wynikają one z konieczności określenia "Strategii działań w kierunku usprawnienia systemu badań technicznych pojazdów oraz poprawienia ich jakości", jak również potrzeby wdrożenia unijnej dyrektywy w tym zakresie. Nowe przepisy muszą być opracowane do 20 maja 2017 r., a wdrożone od 20 maja 2018 r. Przyszłe zmiany w systemie badań technicznych samochodów mają obejmować:

  • wprowadzenie odpowiedzialności Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego za organizację i funkcjonowanie systemu badań technicznych pojazdów oraz nadzór nad stacjami kontroli pojazdów,
  • zmianę wynikająca z unijnej dyrektywy w zakresie wymaganego wykształcenia, praktyki oraz szkolenia kandydatów na diagnostów,
  • wprowadzenie nowego rodzaju działalności gospodarczej w zakresie prowadzenia ośrodka szkolenia diagnostów z określeniem wymagań zarówno dla takiego ośrodka, jak i samych wykładowców,
  • obowiązek okresowych szkoleń dla uprawnionych diagnostów,
  • zobowiązanie diagnosty do rozpoczęcia badania technicznego pojazdu od jego identyfikacji i wykonania dokumentacji fotograficznej, wpisania numeru rejestracyjnego badanego pojazdu do rejestru badań przed jego wykonaniem,
  • wprowadzenie zapisów nakładających na posiadacza pojazdu kary za użytkowanie pojazdu bez ważnych badań technicznych,
  • ponoszenie odpowiedzialności za stan techniczny pojazdu przez posiadacza dowodu rejestracyjnego,
  • zewnętrzne oznakowanie pojazdu za pomocą naklejki umieszczanej wewnątrz pojazdu dokumentującej pozytywny wynik badania technicznego pojazdu,
  • obowiązek posiadania przez kierującego pojazdem zaświadczenia o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu w celu kontroli.

Dobrym pomysłem jest powrót do okresowych szkoleń dla diagnostów, które kiedyś były wymagane. Wiele osób może ma nawet szczere chęci uzupełnienia brakującej wiedzy na temat zmian w przepisach oraz nowych rozwiązań technicznych, ale brak czasu i funduszy uniemożliwia realizację. Obligatoryjne szkolenia uzupełniające mogą poprawić sytuację w tym zakresie.

Można się zastanowić, czy wykonanie zdjęcia będzie dowodem obecności pojazdu podczas badania technicznego. Może raz zrobione zdjęcie będzie wykorzystywane wielokrotnie. Chyba w tym wszystkim nie chodzi o utrudnienie wykonywania badań stacjom robiącym to rzetelnie. Niektóre z planowanych zmian są związane z poniesieniem nakładów finansowych przez stacje kontroli pojazdów, które powinny zostać zrekompensowane przez podniesienie cen za badania techniczne pojazdów.

Zmiana instytucji nadzorującej i kontrolującej stacje kontroli pojazdów nic nie zmieni, jeżeli nadzór ten nie będzie prowadzony rzetelnie i uczciwie w stosunku do wszystkich stacji. Właściwie prowadzony nadzór nad stacjami może wyeliminować nieuczciwą konkurencję, doprowadzając do poprawy rentowności działalności stacji wykonujących badania zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Dlaczego potrzeba wprowadzenia zmian w systemie badań technicznych jest argumentowana najczęściej koniecznością wprowadzenia zmian wynikających z potrzeby wdrożenia unijnych regulacji? Jeżeli istnieje konieczność wdrożenia przepisów unijnych, to dlaczego są to projekty krajowe opracowywane przez grupę ekspertów?

Projekt zmian ustawy Prawo o ruchu drogowym bazuje na rozwiązaniach, które kiedyś w pewnym zakresie funkcjonowały bądź próbowano je z różnym skutkiem wdrożyć. Miejmy nadzieję, że planowane zmiany spowodują faktyczną poprawę systemu wykonywania badań technicznych dla podniesienia poziomu naszego bezpieczeństwa.

Autor: Jacek Mandosik
Właściciel firmy Diagnopol

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę