Awaria rozrusznika

Auto-Starter

Nawet najmniej odczuwalna awaria układu rozruchowego nie powinna być lekceważona, ponieważ jakakolwiek usterka w końcu doprowadzi do braku możliwości uruchomienia pojazdu. Należy pamiętać, że drobna wada, która ujawniła się w sezonie letnim, znacznie nasila się przy wystąpieniu pierwszych mrozów.

Usterki układu rozruchowego dzielą się na elektryczne i mechaniczne. Mogą być odczuwalne oraz słyszalne już w początkowej fazie awarii lub nastąpić nagle i bez ostrzeżenia. Do tych ostatnich należy przede wszystkim brak jakiejkolwiek reakcji na przekręcenie kluczyka bądź naciśnięcie przycisku uruchamiającego pojazd. W tej sytuacji należy zacząć od sprawdzenia stanu akumulatora. Jego nadmierne rozładowanie uniemożliwia przekazanie odpowiedniej ilości prądu do rozrusznika. Warto wiedzieć, że rozrusznik jest największym odbiornikiem prądu w pojeździe, który pobiera go jednak w bardzo krótkim czasie. Jeżeli stwierdzimy, że akumulator jest prawidłowo naładowany (12,6 V przy wyłączonym silniku), kolejnym krokiem jest sprawdzenie głównego przewodu do rozrusznika. Powinien być w pełni zaizolowany i oczywiście nieprzerwany. Przyjrzeć należy się również wszelkim stykom i podłączeniom w układzie rozruchowym. Bywają przypadki, że uszkodzeniu ulega przewód ze stacyjki lub ona sama. Jeżeli jednak okaże się, że wszystkie wyżej wymienione elementy są sprawne – prawdopodobnie mamy do czynienia z uszkodzeniem uzwojeń elektromagnesu.

Stuku-puku

Kolejny przykład awarii to sytuacja, gdy podczas próby uruchomienia pojazdu słyszalny jest tylko metaliczny „stuk”. To działający elektromagnes wciąga rdzeń, jednocześnie wypychając zespół sprzęgający z zębnikiem za pomocą widełek. Zębnik uderza o wieniec koła zamachowego, wydając metaliczny dźwięk. W tym przypadku źródłem usterki mogą być uszkodzone styki włącznika elektromagnetycznego, które nie zamykają obwodu elektrycznego. W celu weryfikacji należy połączyć ze sobą dwie śruby, powodując ich zwarcie. Jeżeli to nie spowoduje uruchomienia rozrusznika, to główną przyczyną jest zazwyczaj brak styku szczotek z komutatorem. Jeśli okaże się, że szczotki i komutator są sprawne, usterka dotyczy zapewne uzwojenia wirnika lub stojana.

Bywają również przypadki, gdy słyszymy wyłącznie pracę samego rozrusznika bez jakiejkolwiek reakcji silnika. W tym przypadku możemy mieć do czynienia z uszkodzonym układem sprzęgającym, łączącym koło zamachowe z wirnikiem lub przekładnią bądź uszkodzonymi widełkami, które mają za zadanie połączyć zębnik układu sprzęgającego z zębatym wieńcem koła zamachowego.

Inny przypadek awarii to zbyt mała prędkość obrotowa rozrusznika. Tu również wina może leżeć po stronie akumulatora, przewodów bądź ich połączeń. Jakakolwiek wada we wcześniej wymienionych elementach powoduje problem w przepływie prądu do rozrusznika, czego efektem jest zmniejszenie prędkości obrotowej. W przypadku, gdy wszystkie te elementy są sprawne, przyczyną mogą być przerwy w równoległym obwodzie elektrycznym wirnika bądź stojana. Zdarzają się również sytuacje, gdy nadmiernemu zużyciu ulegają tuleje na wirniku, czego przyczyną jest ocieranie się go o elementy stojana, co jednocześnie skutkuje bardzo głośną pracą rozrusznika. Przyczyną zbyt małej prędkości obrotowej może okazać się również nadmierna lepkość oleju w silniku, co podczas okresu zimowego znacznie zwiększa opór wewnętrzny w silniku.

Może zdarzyć się sytuacja, gdy rozrusznik po uruchomieniu łączy się z wieńcem koła zamachowego – lecz nim nie obraca (słyszalne charakterystyczne turkotanie). Wtedy mamy do czynienia z uszkodzonymi lub nadmiernie zużytymi zębami w zespole sprzęgającym lub zużytymi zębami na samym wieńcu koła zamachowego. W przypadku, gdy rozrusznik obraca kołem zamachowym w sposób nieregularny (charakterystyczne szarpanie) – awarii uległ zespół sprzęgający.

Występują również przypadki, kiedy po uruchomieniu silnika i przekręceniu kluczyka w stacyjce z pozycji III na II – rozrusznik dalej pracuje. Nie musi to być koniecznie wina stacyjki. Powodem tego może być zakleszczający się zębnik zespołu sprzęgającego na zębatym wieńcu koła zamachowego. Bywają sytuacje, kiedy tuleja w zespole sprzęgającym ulega zniszczeniu i blokuje cofanie się całego zespołu. Częstym przypadkiem są również nadpalone styki w elektromagnesie, które po próbie odłączenia rozrusznika pozostają zwarte, uniemożliwiając zakończenie jego pracy. Jeżeli zaobserwujemy pierwsze symptomy problemów z rozruchem pojazdu – należy jak najszybciej naprawić rozrusznik.

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę