Bogaci się bogacą – biedni biednieją

Vogel

W 2009 roku Ministerstwo Finansów zaczęło rozważać wprowadzenie nowego podatku odpaliw - wynoszącej 2 grosze dopłaty.

Po roku pieniądze uzyskane z tego tytułu pozwoliłyby Agencji Rezerw Materiałowych na interwencyjny zakup paliw w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego kraju. Dotychczas rezerwy strategiczne tworzyły koncerny paliwowe - docelowo zajmowałaby się tym wyłącznie AMR. Według Ministerstwa podatek miałby obowiązywać przez 10 lat. Zmiana ta ma na celu uzgodnienie polskich przepisów
z normami unijnymi. Jest ona nadal w sferze projektów, z tą różnicą, że obecnie mówi się
już o dopłacie w wysokości 4 groszy.

W tym miejscu zaczynają się zazwyczaj utyskiwania na Unię Europejską, która narzuca krajom członkowskim przepisy podobne do wspomnianego wyżej. Utyskiwanie nic jednak nie daje, a przepisy unijne nie tylko w nas uderzają, ale też nam służą.

W Polsce po 2001 roku można było odliczać VAT od paliw dla samochodów ciężarowych, które spełniały warunki homologacji. W myśl ustawy do kategorii „samochody ciężarowe" należały między innymi auta osobowe „z kratką". Od maja 2004 roku przez niespełna rok warunki, które muszą być spełnione, by można było uznać samochód za ciężarowy, określał tak zwany wzór Lisaka.

W 2007 roku pewien podatnik zaskarżył decyzję Izby Skarbowej, która odmówiła mu pełnego odliczenia VAT-u, a Sąd Administracyjny uznał, że „wzór Lisaka" był niezgodny z prawem unijnym. W efekcie podatnicy, którzy stracili prawo do odliczeń w związku z wprowadzeniem tego wzoru, mogli żądać zwrotu nadpłaconego podatku. Wspomniane prawo unijne to VI Dyrektywa VAT Rady UE (77/388/EEC),
która zakazuje ograniczania odliczeń VAT-u w stosunku do stanu obowiązującego przed
wejściem danego kraju do Unii Europejskiej.

Jak z tego wynika, aby korzystać ze swych praw, należy znać określające je przepisy. Problem w tym, że drobny przedsiębiorca nie może sobie pozwolić na studiowanie ustaw krajowych i unijnych oraz na ciąganie się po sądach. Mogą sobie natomiast na to pozwolić firmy, które stać na wynajęcie sztabu prawników. W ten oto sposób bogaci się bogacą, a biedni biednieją.
Cezary Kruk

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę