Czy latające samochody to nasza przyszłość?

Liberty Pioneer
25.7.2017

Dopiero współpraca pomiędzy producentami latających samochodów z firmami branży samochodowej, lotniczej i technologicznej może stworzyć nowe możliwości rozwoju – uważa zespół ds. Mobilności firmy Frost & Sullivan.

Rynek latających samochodów doprowadzi do przełomowych zmian w przemyśle transportowym. Oczekuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat co najmniej 10 firm wprowadzi na rynek latające pojazdy. Pomimo obiecujących zastosowań rekreacyjnych i wojskowych oraz możliwości wykorzystania latających samochodów jako pogotowia lotniczego, patroli policyjnych i powietrznych taksówek, ich komercjalizacja będzie możliwa dopiero wtedy, gdy rynek sprosta poważnym wyzwaniom, takim jak start i lądowanie na obszarach miejskich, ludzkie błędy, bezpieczeństwo, wydajność paliwa, zasięg, hałas, bezpieczeństwo i kontrola ruchu lotniczego. Producenci latających samochodów powinni zainwestować w badania i opracowywanie kluczowych technologii, w tym technologii VTOL umożliwiającej pionowy start i lądowanie, lub nawiązać współpracę ze specjalistami w dziedzinie technologii, motoryzacji, lotnictwa i astronautyki, by wzmocnić swój potencjał w wysoce konkurencyjnym ekosystemie.

Nowa analiza firmy Frost & Sullivan zatytułowana Przyszłość latających samochodów w latach, 2017-2035, przeprowadzona w ramach partnerstwa na rzecz rozwoju Mobilności, zawiera kompleksową prognozę przyszłości latających samochodów, z uwzględnieniem ich ewolucji, rodzajów, przyszłych zastosowań, wyzwań technologicznych oraz technologii wspomagających. Badanie przedstawia również potencjalne modele biznesowe, zasady i przepisy rynkowe obowiązujące w poszczególnych krajach, stan konkurencji i profile najważniejszych uczestników.

Branża latających samochodów znajduje się na początkowym etapie swojego rozwoju. Szereg przedsiębiorstw pracuje nad różnymi modelami latających samochodów. Wiele z nich znajduje się w fazie testowej i oczekuje się, że zostaną one wprowadzone na rynek do roku 2025 – zauważa Joe Praveen Vijayakumar, analityk ds. Mobilności, Frost & Sullivan. – Pojawienie się firm takich jak Airbus, Google oraz Uber na rynku latających samochodów powinno nadać bardzo potrzebny impuls tym działaniom, a to z kolei powinno umożliwić komercyjne zastosowanie latających samochodów, w ograniczonym zakresie, do roku 2035.

Przedsiębiorstwa produkujące latające samochody wprowadzają innowacyjne modele biznesowe. W związku z tym przewiduje się, że wprowadzone zostaną nowe usługi biznesowe, w tym loty widokowe, nadzór powietrzny, dostarczanie pomocy drogą powietrzną w sytuacjach krytycznych, taksówki powietrzne z opłatą za każdy przelot oraz wynajem latających samochodów klientom korporacyjnym.

Poszczególni uczestnicy rynku latających samochodów przyjęli różne strategie rozwoju i ekspansji:

  • Firma Ehang pracuje nad latającym dronem z pionowym startem i lądowaniem oraz funkcją autonomicznego lotu;
  • Toyota nabyła patent na „Aerocar,” latający samochód o zmieniającym się kształcie, oraz zainwestowała w Cartivator, japoński start-up produkujący latające samochody;
  • Oczekuje się, że Airbus, Carplane oraz Lillium wyprodukują latające samochody w ciągu następnych pięciu lat;
    Rozpoczęła się przedsprzedaż latającego samochodu firmy PAL-V, model Liberty Pioneer, który ma zostać dostarczony do roku 2018;
  • Airbus ma rozpocząć produkcję samolatającego samolotu Vahana do roku 2021;
  • Kitty Hawk opracowuje latający pojazd dzięki inwestycjom firmy Google;
  • Prototypy latających samochodów są opracowywane przez firmy AeroMobil oraz Terrafugia;
  • Airbus, we współpracy z Italdesign, pracuje nad autonomicznymi systemami dla swojego latającego samochodu Pop.Up.

Funkcja pionowego startu i lądowania, technologie autonomicznego lotu oraz opracowanie funkcji wspomagających niezawodne działanie zadecydują o zdobyciu zaufania potencjalnych klientów oraz ogólnej akceptacji latających samochodów jako pojazdów używanych w transporcie miejskim – stwierdza Praveen. – Producenci latających samochodów muszą współpracować z organami regulacyjnymi w celu wprowadzenia jasno zdefiniowanych i przyjaznych dla branży zasad dotyczących eksploatacji latających samochodów.

Źródło: Frost&Sullivan

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę