Kłopotliwy odpad

Maciej Blum
27.3.2012

Po każdej wymianie oleju mechanik zostaje z niewielkim balastem kilku litrów czarnej mazi. Nie jest to dużo, ale okazuje się, że jest to ilość dość kłopotliwa. Według statystyk w zeszłym roku sprzedano 72 mln litrów nowego oleju silnikowego. Oznaczać to może, że podobna jego ilość zaczęła swój żywot jako odpad po wymianie.

Głównym aktem prawnym regulującym postępowanie z olejami przepracowanymi jest ustawa z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz. U. z 2001 r., Nr 62, poz. 628, z późn. zm.). Ustawa ta definiuje oleje przepracowane jako „wszelkie oleje smarowe lub przemysłowe, które nie nadają się już do zastosowania, do którego były pierwotnie przeznaczone, a w szczególności zużyte oleje z silników spalinowych i oleje przekładniowe, a także oleje smarowe, oleje do turbin i oleje hydrauliczne".
Zgodnie z zapisami ustawy zdefiniowany jest sposób postępowania z olejami przepracowanymi. Oleje te w pierwszej kolejności powinny być poddawane odzyskowi poprzez regenerację. Jest ona rozumiana jako każdy proces, w którym oleje bazowe mogą być produkowane przez rafinowanie olejów odpadowych, a w szczególności przez usunięcie zanieczyszczeń, produktów utleniania i dodatków zawartych w tych olejach. Jeżeli regeneracja olejów odpadowych jest niemożliwa ze względu na stopień ich zanieczyszczenia, to powinny być one poddawane innym procesom odzysku. Jednak przepisy to jedno, a rzeczywistość - drugie. Paweł Szergowicz z Rafinerii Nafty Jedlicze SA twierdzi, że tylko około 35-40% olejów trafiających na rynek jest z powrotem odzyskiwanych jako olej przepracowany. Oleje często zawierają substancje inne niż te pochodzenia ropy naftowej, np. glikole, oleje roślinne i inne substancje, powodujące w efekcie obniżenie wartości oleju jako surowca przeznaczonego do procesu regeneracji. Nagminnie stosowaną praktyką jest wykorzystywanie olejów przepracowanych jako paliwa do pieców, do ogrzewania hal czy warsztatów. W Ustawie natomiast jest zapis mówiący, że jeżeli podmiot nie jest w stanie we własnym zakresie wykonać obowiązków związanych z recyklingiem odpadów, powinien przekazać go firmie gwarantującej zgodne z prawem ich zagospodarowanie.
Co dalej z recyklingiem?
Profesjonalnie zajmujących się tym zakładów w Polsce jest kilka, a największe należą do producentów olejów i paliw oraz do koncernów chemicznych. To właśnie w tych zakładach olej poddawany jest procesom, które stworzą z niego znów pełnowartościowy produkt lub półprodukt. W rafineriach przepracowane oleje trafiają do zbiorników, gdzie następuje pierwszy etap oczyszczania, w którym zanieczyszczenia cięższe opadają na dno (dekantacja). Dalej olej przechodzi proces destylacji, która jest podzielona na etapy: wstępna destylacja próżniowa - eliminująca wodę i frakcje najbardziej lotne, właściwa destylacja - z rozdziałem na poszczególne frakcje, hydrorafinacja - uszlachetnianie poszczególnych frakcji olejów smarnych i opałowych. W ostatnim etapie olej zmieszany z wodorem jest podgrzewany, a mieszanina ta przechodzi następnie przez katalityczne reaktory demetalizacji i hydrorafinacji. Średnia temperatura w czasie obu procesów wynosi 300-340°C przy ciśnieniu około 5,5 MPa. Po hydrorafinacji następuje rozdzielenie fazy ciekłej i gazowej oraz ciekłych destylatów. Pozostały hydrorafinat po osuszeniu staje się gotowym produktem - olejem bazowym.
Ogrzewanie za darmo?
Oleje przepracowane w świetle obowiązującego w Polsce prawa są zaliczone do odpadów niebezpiecznych. Zagrożenia dla zdrowia człowieka i środowiska wynikają z ich składu chemicznego będącego efektem procesów, jakim poddawany jest olej w trakcie eksploatacji, oraz zanieczyszczeń powstałych w trakcie zbiórki i magazynowania oleju już przepracowanego i przemian chemicznych, jakie zachodziły podczas jego magazynowania. Mimo tego spora część warsztatów używa przepracowanego oleju jako... paliwa grzewczego, ponieważ ten rodzaj opału jest w warsztacie dostępny w dość sporych ilościach. W wyniku spalania paliwa silnikowego (benzyny, gazu czy oleju napędowego) i występującej w związku z tym wysokiej temperatury zachodzi proces pirolizy węglowodorów. W jego wyniku powstają wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, będące substancjami silnie rakotwórczymi.
Przemianom ulegają także dodatki uszlachetniające. W przepracowanych olejach silnikowych występują również związki metali pochodzące z elementów współpracujących, w tym łożysk ślizgowych.

[...]

Maciej Blum

Więcej informacji o przepracowanych olejach w najnowszym „autoEXPERCIE" 3/2012.

O Autorze

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę