Kontrola rozrusznika

Christopher Ziemnowicz – domena publiczna

Proces projektowania współczesnych samochodów podąża w kierunku zwiększenia komfortu obsługi oraz większej niezawodności. Analogowe wskaźniki, przyciski i pokrętła odchodzą do lamusa na rzecz m.in. ekranów dotykowych.

Kierowcy coraz rzadziej otwierają maskę silnika i interesują się tym, co jest pod nią. Jednak jeśli nawet wykazują zainteresowanie, mają ograniczone możliwości – silnik jest osłonięty i prawie całkowicie wypełnia komorę. Co powinien zrobić klient, gdy mimo szczerych chęci nie uda mu się uruchomić silnika?

Powszechnie spotykaną przyczyną problemów z rozruchem jest stan akumulatora lub klem, czyli połączeń przewodów z zaciskami akumulatora. Jeśli stwierdzimy, że w momencie próby uruchomienia silnika światła i kontrolki słabną lub gasną, a rozrusznik nie pracuje poprawnie, możemy być praktycznie pewni, że przyczyna tkwi w akumulatorze. Czasami wystarczy oczyścić styki, sprawdzić akumulator i go naładować. Gdy istnieje pilna potrzeba uruchomienia silnika, wystarczy posłużyć się dodatkowym akumulatorem z innego pojazdu lub tak zwanym boosterem, który ma funkcję rozruchu silnika, czyli może oddać duży prąd w krótkim czasie. Jeśli po wykonaniu tych czynności objawy niesprawności się utrzymują, może to oznaczać, że mamy do czynienia z uszkodzeniem rozrusznika.

Rozrusznik silnika pracuje poprawnie, gdy parametry jego zasilania są właściwe. Jeżeli podczas próby rozruchu światła nie przygasają, a rozrusznik słabo kręci wałem korbowym silnika, przyczyną może być zły stan któregoś z połączeń silnoprądowych. Podczas rozruchu z akumulatora do rozrusznika płynie prąd o wartości kilkuset amperów. Przy tak dużych prądach każde połączenie elektryczne wykonane grubymi przewodami musi być w pełni sprawne. Między akumulatorem i rozrusznikiem po drodze jest wiele połączeń i każda niesprawność któregokolwiek z nich uniemożliwia poprawną pracę rozrusznika. Na ilustracji 1 na schemacie połączeń umieszczono znaki zapytania. Określają one zasadnicze miejsca, które mogą być przyczyną trudności w odpaleniu pojazdu.

Gdy przy próbie uruchamiania silnika nie słuchać żadnej reakcji rozrusznika, może to oznaczać, że na jego zacisku „start” (styk 50) nie pojawia się napięcie 12 V uruchamiające rozrusznik. Przyczyn może być wiele, a dostęp do elementów pośredniczących jest często mocno utrudniony lub wręcz niemożliwy. Bez właściwych kompetencji i potrzebnych narzędzi trudno jest dokładnie zlokalizować przyczynę. W takich sytuacjach warto wykonać próbę uruchomienia rozrusznika z pominięciem wszystkich elementów pośredniczących między stacyjką a rozrusznikiem. Do takiej próby wystarczy kawałek izolowanego przewodu, za pomocą którego na chwilę wykonujemy połączenie na zaciskach rozrusznika, jak na załączonym schemacie.

Przykładamy jeden koniec przewodu do wyższego grubego zacisku (śruba M8 – 12 V – styk 30), a drugim końcem dotykamy na chwilę zacisku, do którego doprowadzony jest cienki przewód („start” – styk 50). Brak reakcji rozrusznika oznacza, że jest on uszkodzony. Jeśli rozrusznik reaguje, oznacza to, że wystąpił błąd w instalacji lub któreś z urządzeń pośredniczących uniemożliwia rozruch. Warto pamiętać, że nowoczesne samochody mają rozbudowany system kontroli bezpieczeństwa. W przypadku wystąpienia niektórych usterek system ten umożliwi dojechanie do celu, ale nie pozwoli na ponowne uruchomienie silnika.

Tagi artykułu

Zobacz również

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę