Kwestia nomenklatury

DAriusz Wójcik
Na oficjalnej stronie internetowej projektu „Budowa Autostradowej Obwodnicy WrocławiaA-8” – www.obwodnica-wroclawia.pl – wszystko zostało pięknie opisane. Sąkoszta projektu, przewidywane czasy realizacji zadań, informacja o wykonawcachposzczególnych części obwodnicy, omówienie zakresu prac, opis wyników przetargu,skrótowa informacja o pracach archeologicznych i bogato ilustrowane dane na tematpostępu prac.

Wypadałoby życzyć sobie, żeby wszystkie inwestycje w kraju były prowadzone
z taką przejrzystością. Jeżeli jednak podejmujemy ten temat, to nie dlatego, żeby zachwycać
się beczką miodu, ale by skupić się nad łyżką dziegciu.

Ministerstwo Infrastruktury wydało rozporządzenie, zgodnie z którym Autostradowa
Obwodnica Wrocławia (AOW) ma być płatna dla ruchu tranzytowego, a bezpłatna
jedynie dla ruchu wewnętrznego. AOW została zaprojektowana bez uwzględnienia
punktów poboru opłat. Aby ją do tego dostosować, trzeba by ogłosić nowe przetargi,
kupić kolejne grunty i zmodernizować dopiero co zbudowaną autostradę. W Europie
stosuje się elektroniczne pobieranie opłat drogą radiową. U nas wciąż jeszcze myśli się
w kategoriach bramek i szlabanów.

Klub Rafała Dutkiewicza – prezydenta miasta – zgłosił odezwę do rządu RP, w której
wrocławscy radni domagają się, żeby przejazd obwodnicą był bezpłatny „dla wszelkich
uprawnionych pojazdów”. Do inicjatywy klubu prezydenta przyłączyli się wojewoda
i marszałek, którzy wcześniej skłaniali się ku propozycji ministerstwa, a także
klub PiS.

AOW, w odróżnieniu od innych obwodnic, nie jest częścią autostrady, lecz jej odnogą,
i biegnie po obrzeżu miasta. Argumenty te przemawiają za specjalnym jej potraktowaniem,
ponieważ celem jej budowy jest wyprowadzenie ruchu tranzytowego
na zewnątrz. AOW ma połączyć autostradę A4 z trasą szybkiego ruchu S8. Zdaniem
wojewody dolnośląskiego: „AOW tylko z nazwy jest autostradą. Tak naprawdę będzie
częścią drogi S8. Można więc przekształcić AOW na S8. To rozwiązałoby problem”.
Jak się okazuje, to, czy obwodnica będzie płatna czy nie, jest kwestią nomenklatury.
Wystarczy zmienić jej nazwę i po problemie.

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę