Mechanicy na GTP

Neo-tools
13.12.2010
Gran Turismo Polonia to jedna z ciekawszych imprez samochodowych w Polsce. Od sześciu lat w jej ramach nasz kraj odwiedza kilkadziesiąt najdroższych i najbardziej zaawansowanych technicznie samochodów.

Ich właściciele przyjeżdżają do Polski, aby pod okiem doświadczonych instruktorów ćwiczyć prowadzenie swoich bolidów podczas zamkniętych sesji treningowych na Torze Poznań.Ale GTP to nie tylko jazda po torze. Od dwóch lat samochody prezentowane są szerokiej publiczności podczas dni otwartych w Poznaniu, a w tym roku także w Gdyni. Tysiące widzów przybywających na miejsce wydarzenia potwierdzają rosnącą z roku na rok popularność tego święta motoryzacji. Aby mogło się ono odbyć, konieczne jest odpowiednie przygotowanie pojazdów.

O stan techniczny uczestniczących w imprezie samochodów od sześciu lat dba zespół poznańskiego Autimu. Pomimo że Lamborghini czy Ferrarri nie są najpopularniejszymi w naszym kraju markami, okazuje się, że ich serwisowanie nie stanowi dla doświadczonego mechanika problemu. Jak „od kuchni" wygląda serwis podczas tej imprezy, opowiada Krzysztof Pogorzelec, współwłaściciel
poznańskiego serwisu Autim.Mówiąc o serwisowaniu samochodów podczas imprezy takiej jak Gran Turismo Polonia, należy przede wszystkich zdać sobie sprawę z jej specyfiki.

Jazda na torze nie jest tym samym co jazda po ulicach czy nawet autostradzie. Szczególnie jeśli trwa ona trzy dni pod rząd. Uczestnicy starają się «wyciągnąć» z samochodów jak najwięcej, co powoduje zdecydowanie większe obciążenia podzespołów auta, a szczególnie układu hamulcowego.
Trudnością dla nas jest także to, że w ciągu jednego dnia na torze pojawia się kilkadziesiąt samochodów, w związku z czym czasami ciężko nadążyć z robotą lub choćby znaleźć miejsce w namiocie serwisowym. A każdy uczestnik chce mieć samochód zrobiony na zaraz, żeby
jak najszybciej wrócić na tor.

Kolejnym utrudnieniem są części, o które niekiedy bardzo trudno. Przypominam, że samochody,
które przyjeżdżają na Gran Turi-smo Polonia, to często nietypowe wersje i tak rzadkich modeli. W takich warunkach niezbędny jest sprawdzony i zaufany zespół mechaników oraz profesjonalne
wyposażenie namiotów serwisowych. Jakie samochody biorą udział w imprezie?

W tym roku gościliśmy między innymi Nissana GT-R, który jest dość ciężki (waży 1740 kg). Już po kilku
okrążeniach toru tarcze i klocki hamulcowe tego auta osiągają tak wysoką temperaturę, że płyn hamulcowy zaczyna się gotować, co powoduje zapowietrzenie hamulców. Efekt? Pedał hamulca
«wpada w podłogę», a auto z pełną prędkością wylatuje z toru. Na szczęście na taką okazję mamy rozwiązanie, które dokładnie przećwiczyliśmy podczas wieloletniej przygody z wyścigami. Jeśli
auto wyląduje szczęśliwie i nie potłucze się o bandy, to od razu zabieramy się za ściągnięcie płyty pod silnikiem i oczyszczenie auta ze żwiru, który dostał się do wnętrza. Po wyczyszczeniu płyta ląduje
z powrotem. W swojej praktyce od samego początku korzystamy z zestawów narzędziowych NEO.

Kolejnym zadaniem po wyczyszczeniu przestrzeni pod silnikiem jest odessanie płynu hamulcowego z układu i wymienienie go na płyn sportowy. Następnie wymieniamy klocki i odpowietrzamy układ.
W ten sposób w ciągu niecałych 40 minut GT-R jest gotowy do powrotu na tor.

Kolejną ciekawostką, która zagościła na torze w tym sezonie, było Ferrari F458 Italia. To przepiękne auto wyjechało z fabryki nieco ponad miesiąc wcześniej. Pomimo tego kierowca miał kłopoty z elektryką. W takich sytuacjach autoryzowany serwis Ferrari zaleca reset komputera poprzez odłączenie akumulatora
na przynajmniej 15 minut. W najnowszym Ferrari znajduje się on przed nogami pasażera. Aby się do niego dostać, należy zdjąć pokrywę akumulatora. Wystarczyło użyć wkrętaków torx 30. Jak się okazało, nad akumulatorem było naprawdę niewiele miejsca, a w dodatku przyłącze plusowe zostało zintegrowane ze skrzynką bezpieczników.

Początkowo myśleliśmy, że będziemy musieli rozkręcić część tapicerki, żeby dostać się do przyłącza. Z pomocą przyszedł nam zestaw końcówek wkrętakowych NEO 06-105, w którym umieszczono
małą, płaską i poręczną grzechotkę. Po założeniu końcówki 2ph udało się bez problemów odłączyć akumulator i zaoszczędzić sporo czasu, potrzebnego na rozmontowywanie elementów tapicerki
Italii. W tym roku udało nam się zapewnić obsługę imprezy, na którą przyjeżdżają najbardziej
nietypowe samochody produkowane na świecie. Teraz czas na powrót do codziennych zajęć i przygotowania do Gran Turismo Polonia 2011. To też jest zajęcie bardzo odpowiedzialne, ponieważ
do końca nie wiadomo, jakie samochody zostaną zgłoszone do imprezy.

Artykuł powstał we współpracy z firmą NEO
www.neo-tools.com

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę