Nowe wrogiem starego?

10.11.2015

Volkswagen Polo zaczął mieć na rynku poważnego konkurenta. Skonstruowana na nowo Corsa produkowana w Oplu okazuje się być zagrożeniem. W segmencie małych samochodów można więc oczekiwać walki gigantów.

Małe modele dwóch motoryzacyjnych potęg, jakimi są koncerny Volkswagen oraz Opel, są prawdziwymi długodystansowcami. Poprzednik najnowszego modelu Corsy był na rynku przynajmniej 8 lat. Zaprezentowany w 2014 roku model "E" nie nosi śladów rewolucji stylistycznej. Wygląda podobnie jak zaprojektowany wspólnie z Fiatem model wcześniejszy. Odrobinę zmienione linie świateł oraz atrapa mogą sugerować, że nadwozie praktycznie w ogóle się nie zmieniło. Nie należy się spodziewać, że konstruktorzy mieli do dyspozycji wielkie budżety, a jednak nowy model wypadałoby inaczej wyposażyć wewnątrz oraz zaopatrzyć w nowe silniki.

Podobieństwa i różnice
Jednak Volkswagen pokazuje, że nie trzeba się trzymać sztywno zmian stylistycznych w kolejnych wersjach tego samego modelu. Aktualnie produkowane Polo od 2009 roku bierze udział w sportach samochodowych, ale w zeszłym roku przeszło delikatne odświeżenie. Przy okazji pod maskę trafił nowy, trzycylindrowy silnik benzynowy z turbosprężarką. W Volkswagenie Polo silnik o pojemności 1 litra wyposażony jest we wtrysk bezpośredni benzyny. W silniku Opla mamy do dyspozycji turbosprężarkę, ale już wtrysk paliwa odbywa się do kolektora dolotowego.
W Oplu skrzynia biegów jest rozwiązaniem manualnym, podczas gdy Volkswagen wyposażony jest w 7-biegową przekładnię dwusprzęgłową DKG.
Mimo znacznych różnic w danych technicznych wynikających z folderu informacyjnego w rzeczywistości nie są one odczuwalne. Oplowska jednostka ma 150 KM mocy i na wysokich obrotach brzmi bardzo sportowo. W przypadku Volkswagena podczas przyspieszania lwią część pracy wykonuje skrzynia biegów o dwóch sprzęgłach, dzięki czemu trudno go dogonić.

Automat bez rewelacji
W małym Volkswagenie postawiono na oszczędność paliwa, montując system start-stop przy jednoczesnym wykorzystaniu automatycznej skrzyni biegów. Czas, jaki jest potrzebny od momentu zdjęcia nogi z pedału hamulca i przełożenia jej na pedał przyspieszenia jest trudny do nadrobienia przez silnik i skrzynię biegów, co skutkuje powolnym przyspieszaniem, ponieważ turbosprężarka nie jest w stanie tak szybko wytworzyć odpowiedniego ciśnienia doładowania. Szczególnie słabo Volkswagen przyspiesza przy delikatnym użyciu pedału przyspieszenia. W przypadku Opla zauważyć można za to niespokojne zachowanie się zawieszenia przy prędkościach autostradowych. Volkswagen, mimo że nie jest miękki, to dobrze sobie radzi z nierównościami drogi, po której się porusza.

Nowoczesne wnętrze
Nowy wystrój deski rozdzielczej Corsy wpada w oko dzięki nowoczesnej formie i dużej ilości chromu oraz lakieru (które jednak przy słonecznej pogodzie mogą powodować nieprzyjemne odbicia światła). Mimo że zredukowano drastycznie liczbę przełączników i przycisków, to do ergonomii ciągle można mieć zastrzeżenia. Panel przycisków po lewej stronie od ekranu dotykowego na konsoli jest całkowicie zasłonięty przez koło kierownicy. Przyciski regulacji umieszczone są na samym dole, a odczytanie ich oznaczenia jest utrudnione. Dodatkowo regulacja głośności za pomocą przycisków dotykowych jest praktycznie bezużyteczna.
Na tym polu okazuje się, że strategia Volkswagena pod tytułem „kwadratowy – praktyczny – dobry” może wygrać z nowoczesnością Opla. Choć nie jest zbyt szykowna, to kupujący szybko się do niej przyzwyczai.
Volkswagen także bardziej się przyłożył do siedzeń w nowym Polo. Opel rónież postawił na wygodę siedzenia, jednak wyraźnie brakuje w nim trzymania bocznego. Jest to dość dziwne, ponieważ silnik oferowany w tym modelu skłania do szybkiej i sportowej jazdy.
Dużym zaskoczeniem w przypadku obu samochodów jest zużycie paliwa. Mimo dużej różnicy w technologii stosowanej do napędu tych samochodów, w teście, w którym przeważały autostradowe warunki jazdy oba modele wypadły bardzo podobnie. Ich zużycie plasowało się na poziomie 6,7 litra benzyny na 100 km.
Choć zauważalne są różnice konstrukcyjne i wykonawcze między sześcioletnim Volkswagenem Polo i nowym Oplem Corsą, trudno doszukać się różnic generacyjnych. Jedyne, co pozytywnie wyróżnia Opla w tym pojedynku, to jego wyposażenie elektroniczne i możliwości współpracy z urządzeniami, takimi jak smartfony.

Jan Rosenow
Autor jest redaktorem czasopisma "kfz-betrieb"

 

O Autorze

Tagi artykułu

Zobacz również

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę