Odciągi spalin – zdrowie i czyste powietrze

Nederman

Warsztat samochodowy to nie tylko miejsce naprawy pojazdów, ale również przestrzeń, w której wykonuje się pracę. Dlatego nie można zapominać, że pracownicy podlegający przepisom BHP mają z tego tytułu zarówno obowiązki i zakazy, lecz także szereg praw, w tym prawo do czystego i komfortowego miejsca pracy.

Konieczność uruchamiana silników w zamkniętych pomieszczeniach warsztatów powoduje, że zatrudnione tam osoby narażone są na szkodliwe działanie spalin. I nie chodzi tu wyłącznie o samo wdychanie gazowych oparów podczas pracy silnika. Szkodliwymi substancjami przesiąknięte mogą być także ubrania robocze, narzędzia czy nawet ściany warsztatu, co powoduje ciągły kontakt z trującymi gazami.

W takiej sytuacji nawet odpowiednio mocna wentylacja może okazać się niewystarczająca. Tym bardziej, że warsztat pracuje cały rok – i zimą przy niskich temperaturach na zewnątrz świeże powietrze może spowodować znaczne wychłodzenie pomieszczeń warsztatowych, co również może okazać się niekorzystne dla zdrowia personelu.

Pomimo postępu związanego z redukcją zanieczyszczeń emitowanych przez współczesne pojazdy nadal spaliny stanowią jedno z głównych źródeł zanieczyszczeń atmosfery. Diagnostyka pojazdów odbywa się podczas pracy silnika, bardzo często, gdy jego temperatura nie osiągnęła optymalnych wartości, a to skutkuje tym, że pracownik jest narażony na szkodliwe oddziaływanie zanieczyszczeń – tłumaczy Łukasz Matlak, inżynier sprzedaży w Nederman Polska. – Jeżeli do tego dodamy brak skutecznej wentylacji pomieszczenia, zamknięte bramy i okna, szczególnie w okresie zimowym, to już krok od sytuacji zagrażających nawet życiu pracownika, nie mówiąc o aspektach zdrowotnych, których konsekwencje dadzą się odczuć dopiero po latach pracy. Tak więc stosowanie odpowiednich systemów odciągu spalin staje się czynnością nieodzowną w nowoczesnym warsztacie samochodowym.

Inaczej ujmuje tę kwestię  Jędrzej Siwek, specjalista ds. marketingu i PR w NORFI Polska. – Z punktu widzenia warsztatu samochodowego, najważniejsza jest opinia klienta, to co on myśli na temat usług świadczonych przez warsztat. Klienci oddający samochód do naprawy, coraz częściej zwracają uwagę na wyposażenie warsztatu, jakość obsługi oraz samej usługi.

Brudny od spalin warsztat nie wzbudza zaufania klienta. Brak wyciągu spalin może wpłynąć na decyzję o niepozostawieniu samochodu w danym punkcie napraw. Przecież nikt nie lubi zapachu spalin w kokpicie samochodu, nie wspominając już o negatywnym działaniu spalin na lakier samochodu. W warsztatach pozbawionych odpowiedniej wentylacji cierpią zarówno zatrudnieni, jak i klienci. Narażeni na utratę zdrowia pracownicy są mniej efektywni, a częste zwolnienia lekarskie zaburzają regularny rytm pracy warsztatu, co przekłada się na zysk właściciela.

Przepisy mało konkretne

Niestety nie ma jednoznacznych przepisów mówiących o konieczności stosowania indywidualnych odciągów spalin w warsztatach samochodowych. Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy mówi jedynie (§ 30.2) o konieczności zapewnienia wymiany powietrza, aby nie były przekraczane wartości najwyższych dopuszczalnych stężeń zanieczyszczeń. Ponadto urządzenia lub ich części wydzielające szkodliwe gazy powinny być zhermetyzowane. W razie braku takiej możliwości, urządzenia te powinny być wyposażone w miejscowe wyciągi.

– I tutaj zmiany od strony formalnej mogłyby zdecydowanie polepszyć obecną sytuację – dodaje Łukasz Matlak. - Z perspektywy ochrony zdrowia to niedopuszczalne, by przebywać w pomieszczeniu, gdzie czyste powietrze miesza się ze spalinami. Każdy, nawet krótkotrwały kontakt ze spalinami może mieć negatywny wpływ na zdrowie człowieka w przyszłości, dlatego powszechnie zabronione jest przeprowadzanie prac naprawczych z uruchomionym silnikiem spalinowym w pomieszczeniach zamkniętych – tłumaczy Jędrzej Siwek. – Jednak luki prawne umożliwiają warsztatom funkcjonowanie bez należytej wentylacji. Póki co, to właściciel decyduje o zakupie wyciągu spalin. Na szczęście oferta tego typu urządzeń jest na tyle szeroka, że każdy może dobrać wyciąg spalin zgodnie z indywidualnymi potrzebami.

Dla każdego coś się znajdzie

Na rynku dostępne są bardzo różnorodne rodzaje odciągów spalin, dostosowane do odmiennych potrzeb warsztatowych. Możliwe są podziały na grupy ze względu na zróżnicowane kryteria.

Odciągi spalin samochodowych możemy podzielić na przykład ze względu na rodzaj pojazdu, do jakiego zostanie podłączone takie urządzenie. Można wyróżnić tu dwie zasadnicze grupy – dla samochodów osobowych o dmc do 3,5 tony oraz większych dostawczych i ciężarowych o dmc powyżej 3,5 t. Osobną jeszcze grupę stanowią odciągi dla pojazdów specjalnych (maszyny budowlane, wozy bojowe).

Główna różnica pomiędzy wyciągami spalin dla aut osobowych i pojazdów ciężarowych polega na zastosowaniu różnych węży odciągowych. W przypadku samochodów osobowych stosuje się węże odciągowe o średnicy 100 mm, a rzeczywisty wydatek na końcu ssawki przyjmuje się na poziomie 400–600 m3/h. Pojazdy powyżej 3,5 tony wymagają już wydatku powietrza w zakresie 800–1200 m3/h, stąd też średnice tych węży odciągowych to 150 mm.

Dla podstawowej diagnostyki ważną kwestią jest dobór odpowiednich węży i ich odporności termicznej. Węże te powinny być dobierane na min. 150°C. Tak jak wszędzie są od tego odstępstwa i w pewnych przypadkach wytrzymałość węży musi być przewidziana na 300°C lub więcej, ale to już nasi specjaliści są odpowiedzialni za właściwy wybór. Wielokrotnie mamy zapytania od użytkowników o dodatkowe filtrowanie spalin i tutaj muszę powiedzieć, że spalin nie filtrujemy, a jedynie wyprowadzamy je poza hale –  tłumaczy Łukasz Matlak.

Inny, częściej spotykany podział odciągów spalinowych wyróżnia trzy podstawowe grupy produktowe. Do pierwszej gz nich zalicza się proste wyciągi spalin, drugą tworzą bębnowe wyciągi spalin. Ponadto oba typy produktów są zaliczane do grona stacjonarnych wyciągów spalin. Oznacza to, że urządzenie nie może być podłączone do pojazdu w ruchu. Trzecią, najbardziej rozwiniętą grupę, stanowią szynowe wyciągi spalin, w tym przypadku dopuszcza się możliwość użytkowania urządzenia wraz z pojazdem wyjeżdżającym z warsztatu.

Osobną grupę stanowią wyciągi podpodłogowe oraz ramiona PAREX. Najprostszym rozwiązaniem są tzw. odciągi proste. Zestaw taki składa się z wentylatora zamocowanego np. na ścianie oraz przymocowanego do niego węża odciągowego zakończonego ssawką zakładaną na rurę spalin w samochodzie. W rozwiązaniu tym wąż może być podtrzymywany za pomocą balansera lub podwieszenia paskowego. – Tego typu rozwiązania są obecnie najchętniej wybierane przez naszych klientów. Są one najczęściej mocowane pomiędzy dwoma stanowiskami, tak aby można było zawsze obsłużyć dwa pojazdy, z tym że w danej chwili silnik pracuje na jednym stanowisku – wyjaśnia Łukasz Matlak.

Kolejną grupę odciągów stanowią tzw. bębnowe odciągi spalin, gdzie wąż jest nawinięty na samozwijalnym bębnie. Tak jak w przypadku wyciągów prostych, jest to urządzenie kompaktowe, gdzie wentylator jest bezpośrednio mocowany do bębna i stanowi jedną całość. W tej grupie produktowej system rozwijania węża może być realizowany za pomocą układu sprężynowego lub też występować w wersji elektrycznej, gdzie zwijanie i rozwijanie węża obsługuje się za pomocą pilota lub przewodu kablowego. Rozwiązania w wersji elektrycznej są dedykowane dla hal, w których bębny są mocowane wysoko poza zasięgiem ramion pracownika a wąż nie może naturalnie opadać, żeby nie utrudniać ruchu pojazdów w hali.

Odciągi proste i bębnowe można jak najbardziej podłączyć do jednego centralnego wentylatora, jeżeli w serwisie znajduje się kilka lub nawet kilkanaście stanowisk zamiast stosować osobny wentylator do każdego odciągu. W tym drugim przypadku konieczne jest określenie, jak długo w danej chwili będzie pracowało stanowisko i na tej podstawie przeprowadzić dobór odpowiednio wydajnego wentylatora.

Trzecia grupa urządzeń, tzw. odciągi szynowe spalin, posiada najczęściej aluminiową lekką szynę odciągową, na której znajdują się wózki jezdne z wężami. Ten typ najlepiej sprawdza się w dużych serwisach, gdzie istnieje wiele stanowisk, a pojazdy ustawione są jeden obok drugiego.

Trzeba wiedzieć, że producenci pojazdów nas nie rozpieszczają i coraz częściej końcówki rur nie pozwalają w żaden sposób na montaż mechaniczny ssawki do takiej rury – takie przypadki mamy w pojazdach osobowych i ciężarowych – dodaje Łukasz Matlak. – Układ szynowy zapewnia najlepszą ergonomię pracy – i tutaj Nederman może pochwalić się specjalną konstrukcją wózka odciągowego wraz z ssawką, której nie musimy zapinać mechanicznie na rury wydechowe a jedynie przykładamy do niej. W żaden sposób nie uszkodzimy (np. porysujemy) końcówek chromowych i nie narazimy warsztatu na roszczenia ze strony klienta.

Pozytywnym trendem jest to, że nie tylko duże stacje autoryzowane użytkują odciągi spalin, ale także małe warsztaty kilkustanowiskowe sukcesywnie uzupełniają swoje wyposażenie o tego typu urządzenia.

Kwestia wyboru odpowiedniego systemu odciągu spalin w dużej mierze zależy od właścicieli warsztatów i ich możliwości finansowych. – Rozwiązania jakie proponuje Nederman zawsze uwzględniają ergonomię pracy i wygodę użytkowania z zachowaniem skuteczności działania w każdym przypadku. Owszem, życie to weryfikuje i są sytuacje, że użytkownik decyduje się na rozwiązania, które nie gwarantują odciągnięcia odpowiedniej ilości spalin lub zastosowane urządzenia są kiepskiej jakości i są przez to nieużywane. I tutaj wracamy do przepisów, które nie są jednoznacznie określone – podsumowuje Łukasz Matlak.

O Autorze

Wojciech Traczyk

Redaktor miesięcznika „autoEXPERT”

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę