Podczas najdłuższych nocy w roku, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, od zachodu słońca (16.16 CET) do świtu (8.25 CET) mija ponad 16 godzin - dzikie zwierzęta mogą wtedy poruszać się niezauważone. Są to także godziny największego natężenia ruchu drogowego, co oznacza, że drogi zwierząt i samochodów będą krzyżować się częściej.

Wydłużenie pola widzenia i wcześniejsza identyfikacja zagrożeń dają kierowcy znaczną przewagę. Adaptacyjne reflektory z matrycami diodowymi w nowym Oplu Astra umożliwiają jazdę w trybie świateł drogowych, gdyż nie oślepiają innych uczestników ruchu drogowego. Dzięki temu oświetleniu możliwe jest dostrzeżenie przechodzących przez jezdnię zwierząt, zanim pojawiłyby się one w stożku światła emitowanym przez tradycyjne światła przednie. Technologia wykrywa pojazdy nadjeżdżające z naprzeciwka oraz znajdujące się przed samochodem i przygasza oświetlenie. Zwiększające bezpieczeństwo rozwiązanie dostępne jest w nowej Astrze za 5 500 zł (sugerowana cena detaliczna z podatkiem VAT w Polsce).

Adaptacyjna matryca diodowa

Nowy system matrycowy składający się z 16 segmentów diodowych — po 8 z każdej strony pojazdu — włącza światła drogowe zaraz po opuszczeniu obszaru zabudowanego, a następnie automatycznie nieustannie dostosowuje długość i kształt wiązki świetlnej do sytuacji na drodze. Na podstawie informacji z kamery Opel Eye, zamontowanej z przodu pojazdu, system IntelliLux rozpoznaje światła samochodów nadjeżdżających z naprzeciwka lub znajdujących się przed pojazdem i automatycznie wyłącza poszczególne moduły diodowe, które mogłyby oślepiać innych kierowców. Takie rozwiązanie pozwala na istotne zwiększenie bezpieczeństwa na drodze. Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez Politechnikę w Darmstadt w ramach europejskiej inicjatywy LightSightSafety. Przy prędkości 80 km/h kierowcy korzystający z systemu opartego na matrycy diodowej dostrzegają obiekty znajdujące się na poboczu drogi z odległości o 30–40 metrów większej niż kierowcy w pojazdach wyposażonych w tradycyjne reflektory halogenowe lub ksenonowe. Dzięki temu zyskują dodatkowe 1,5 sekundy na zareagowanie, na przykład na przechodzące przez jezdnię zwierzęta.

Źródło: Opel, Mototarget