Systemy automatycznego hamowania coraz popularniejsze

Bosch
10.5.2017

Wiele nowych samochodów potrafi już samodzielnie hamować w sytuacjach awaryjnych – tak wynika z oceny statystyk rejestracji nowych pojazdów na rynku niemieckim w 2015 r. Wyniki wskazują, że co czwarty nowy pojazd jest wyposażony w automatyczny system hamowania awaryjnego, który pozwala uniknąć kolizji i w sytuacji awaryjnej wyhamować pojazd aż do jego zatrzymania. 

Kierowcy chętnie też wybierają auta z aktywnym tempomat (ACC). W roku 2015 zdecydowało się na niego 11 proc. nowych użytkowników. Systemy wspomagania parkowania – od sygnalizatorów dźwiękowych aż po asystentów parkowania – ułatwiają parkowanie w co drugim nowo zarejestrowanym samochodzie w Niemczech. 16 proc. nowych samochodów posiada systemy monitorowania zmiany pasa ruchu lub utrzymywania auta na pasie, a 11 proc. jest wyposażonych w system rozpoznawania znaków drogowych wykorzystujący kamerę.

Systemy wspomagania kierowcy stają się coraz powszechniejsze na rynku, a tym samym torują drogę do zautomatyzowanej jazdy – mówi dr Dirk Hoheisel, członek zarządu Boscha. – Im bardziej kierowcy są zaznajomieni z systemami wspomagania, tym większa jest akceptacja automatycznej jazdy.

Nie tylko jednak w Niemczech automatyczne systemy hamowania awaryjnego zyskują popularność. W 2015 r. w taki system wspomagania zostało wyposażonych 32 proc. nowych samochodów rejestrowanych w Holandii, 30 proc. w Belgii i 16 proc. w Hiszpanii. W Wielkiej Brytanii 21 proc. sprzedanych nowych samochodów posiadało system awaryjnego hamowania.

Jednym z powodów powszechnej popularności automatycznych systemów hamowania awaryjnego jest sposób oceniania bezpieczeństwa wprowadzony przez Euro NCAP. Ten rodzaj systemu jest konieczny, aby uzyskać najwyższą ocenę pięciu gwiazdek w teście zderzeniowym.

Automatyczne systemy hamowania awaryjnego wykorzystują czujnik radarowy i/lub czujnik wideo do monitorowania obszaru przed pojazdem. Jeśli pojazd dojeżdża niebezpiecznie blisko do przeszkody na swoim pasie, to zaczyna ostrzegać kierowcę. Jeśli ten nie zareaguje, następuje automatycznie manewr hamowania awaryjnego. Tylko w Niemczech, według badań Boscha nad wypadkami, można byłoby zapobiec nawet 72 proc. wszystkich kolizji z najechaniem w poprzedzający samochód, gdyby wszystkie pojazdy były wyposażone w automatyczny system hamowania awaryjnego.

Wspomagając kierowców w trudnych sytuacjach drogowych, zwiększają bezpieczeństwo ruchu drogowego i pomagają kierowcom dotrzeć do miejsca przeznaczenia bez stresu i komfortowo. Elektroniczni asystenci bazują na czujnikach radarowych, wideo i ultradźwiękowych, które rejestrują otoczenie pojazdu. Systemy wspomagania kierowcy są także wstępnym etapem dla zautomatyzowanej jazdy, która w przyszłości umożliwi przejęcie przez auto całkowitej kontroli nad podróżą z punktu A do punktu B. Trzy tysiące inżynierów pracuje obecnie w firmie Bosch nad nowymi systemami wspomagania kierowcy – a więc także nad zautomatyzowaną jazdą i parkowaniem.

Źródło: Bosch

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę