TPMS kontra „strach o zasieg” w samochodzie elektrycznym

Schrader
5.3.2018

Chociaż samochody elektryczne rozwijają się szybko, ich zasięg jest wciąż gorącym tematem. Zwłaszcza w zimie, niskie temperatury i związana z tym konieczność używania dodatkowych urządzeń elektrycznych, takich jak ogrzewanie, zmniejszają zasięg samochodu elektrycznego.

Na szczęście przy odpowiednim ciśnieniu opon właściciele e-samochodów mogą odzyskać trochę energii przez zmniejszenie oporów ruchu samochodu. – Automatyczne systemy monitorowania ciśnienia w oponach, które są obowiązkowe dla nowych samochodów, można z łatwością zastosować w innych pojazdach, co jest bardzo pomocne – wyjaśnia Sven Müller, kierownik ds. Sprzedaży firmy Schrader, wiodącego na świecie dostawcy czujników TPMS. Do tej pory w samych Niemczech około jedna trzecia wszystkich kierowców korzysta z samochodu ze zbyt niskim ciśnieniem w oponach – głównie z powodu niewiedzy i braku ręcznej kontroli ciśnienia w oponach.

Obniżone ciśnienie nie tylko ma wpływ na bezpieczeństwo jazdy, ale także na zużycie energii i zasięg jazdy: jeśli w oponach nie ma wystarczającej ilości powietrza, zwiększa się pole kontaktu opony z jezdnią i rosną opory toczenia. Jak wykazał między innymi ADAC zużycie paliwa wzrasta o 1–2% nawet przy minimalnym ubytku wynoszącym 0,2 bara. Przy szczególnie niskim ciśnieniu powietrza w oponie opór ruchu może wzrosnąć nawet o 10%, co nie będzie zauważone przez kierowcę. W przypadku benzyny i oleju napędowego jest to problem bardziej po stronie kosztów, niż zasięgu. Inaczej jest w przypadku samochodów elektrycznych, które zostają wyłączone z ruchu na kilka godzin w zależności od modelu i stacji ładującej.

Oprócz zmniejszonego zasięgu jazdy zmniejsza się także ekologiczność samochodów elektrycznych ze względu na zwiększone ich zużycie. Zwiększenie liczby cykli ładowania akumulatorów obniża ich żywotność, a zmniejszone ciśnienie w oponach powoduje ich przedwczesne zużycie. Jeśli ciśnienie w oponach spadnie poniżej 0,4 bara, żywotność opon zmniejsza się o 25–30%, co oznacza znaczne marnowanie zasobów. Podsumowując, czujniki TPMS stanowią niewielką, ale jednak ważną część, dzięki której samochody elektryczne stają się bardziej wydajne, tańsze i bardziej przyjazne dla użytkownika.

Źródło: Informacja prasowa Schrader Performance Sensors

O Autorze

autoEXPERT – specjalistyczny miesięcznik motoryzacyjny, przeznaczony dla osób zajmujących się zawodowo naprawą, obsługą, diagnostyką i sprzedażą samochodów oraz produkcją i sprzedażą akcesoriów motoryzacyjnych, części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych.

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę