Uciążliwy wariator

Wikimedia/CC

Niebanalna stylistyka oraz świetne prowadzenie – to główne atuty Alfy Romeo 147. Niestety, model ten cierpi na wiele problemów, a najczęstszą usterką, która mocno drenuje portfel właściciela, jest awaria wariatora w silnikach typu Twin Spark.

Alfa Romeo 147 zadebiutowała w 2000 roku i zyskała sympatię wielu kierowców. Sprzedawana była aż przez 9 lat, co na dzisiejsze standardy szybkich zmian w modelach, jest nieczęstą sytuacją. Włosi zaprojektowali jednak samochód w taki sposób, że do dziś prezentuje się dość świeżo. Analizując z kolei rynek samochodów używanych, czyli tych, które trafią pod strzechy do warsztatów, Alfa Romeo 147 jest pojazdem dość niszowym wśród kompaktowej braci. W popularnym serwisie aukcyjnym znajdziemy nieco ponad 320 ogłoszeń o sprzedaży tego pojazdu. Dla porównania – ogłoszeń o sprzedaży Volkswagena Golfa z lat 2000–2009 jest około 2600. Nieco słabiej radzi sobie pod tym względem Ford Focus, ale na tle Alfy Romeo i tak jest dużo lepiej – mówimy tutaj o liczbie 2100 ogłoszeń.

– Alfa Romeo 147 to jeden z najpiękniejszych kompaktów w historii motoryzacji. Kiedy w 2000 roku pokazano wersję trzydrzwiową tego auta, cały świat motoryzacyjny oniemiał z wrażenia – okazało się bowiem, że w klasie masowych pojazdów kompaktowych udało się stworzyć coś oryginalnego, pięknego, porywającego swoim wyglądem – nie kryje zachwytu nad autem Adam Kornacki, dziennikarz motoryzacyjny, którego można zobaczyć w TVN Turbo w „Zakupie kontrolowanym” i w nowym programie „Debeściaki”. – Rok później pojawiła się wersja pięciodrzwiowa z klamkami tylnych drzwi ukrytymi w słupkach (niczym w stopięćdziesiątceszóstce) – auto bardziej funkcjonalne, które prawie nie straciło na urodzie. Jest to dobitny dowód na to, że Włosi potrafili i wciąż potrafią znakomicie zaprojektować samochód, nawet ten najbardziej popularny – dodaje.

Zdania na temat tego modelu są jednak podzielone. Jedni zachwycają się wyglądem auta i dobrym prowadzeniem, pozostali nie mogą przejść obojętnie obok licznych usterek, które sprawiają, że Alfa Romeo 147 jest częstą bywalczynią warsztatów. – Samochód ten to jeden z najlepiej prowadzących się kompaktów. To wszystko za sprawą bardzo dobrego zawieszenia wielowahaczowego. Niestety, jest tak delikatne, że w zetknięciu z drogami kiepskiej jakości, nie radzi sobie najlepiej. Wymiana wszystkich kluczowych elementów przedniej i tylnej osi to koszt przekraczający 3 tys. zł. Należy również zwrócić uwagę na skrzynie biegów Selespeed – awarie są bardzo częste i bywają kosztowne – potrafi zepsuć się pompa lub sterownik, a koszty mogą wynieść nierzadko 1–2 tys. zł. Trudno czasem nawet znaleźć warsztat, który podejmie się naprawy tej skrzyni – kilka problemów z alfą jednym tchem wylicza Mariusz Maksym, koordynator sieci ProfiAuto Serwis.

Wariator do wymiany

Jedną z najczęściej spotykanych usterek w Alfie Romeo 147 jest problem z wariatorem faz rozrządu w silnikach benzynowych typu Twin Spark. Nazwa jednostki wzięła się z tego, że włoski producent zastosował tutaj rozwiązanie składające się z dwóch świec na cylinder. W jaki sposób można rozpoznać, że mamy do czynienia z awarią wariatora? Usterkę rozpoznajemy po hałasie wydobywającym się podczas rozruchu silnika. Niektórzy twierdzą, że odgłos ten przypomina klekot Diesla, a przecież Twin Spark to jednostka benzynowa.

– Najszybciej objaw ten możemy zauważyć na zimnym silniku – twierdzi ekspert Mariusz Maksym. Sprawdzenie wariatora na zimno powoduje, że możemy być pewni tej właśnie usterki, ponieważ w takich warunkach olej, który wcześniej ściekał do skrzyni korbowej silnika, potrzebuje więcej czasu, aby napełnić wariator. Jeśli więc charakterystyczne głośne klekotanie zacznie szybko ustawać, to znaczy że mamy do czynienia właśnie z awarią wariatora. – W przypadku zaniedbania, problem zaczyna się też pojawiać na rozgrzanym motorze – zauważa Maksym.
Skutkiem awarii wariatora może być nawet uszkodzenie silnika, ale są sposoby na to, aby chociaż częściowo temu zapobiec. – Żywotność wariatora możemy przedłużyć, stosując dobrej jakości olej silnikowy i skracając okresy jego wymiany – radzi ekspert z ProfiAuto Serwis.

Jak wygląda kwestia późniejszej wymiany? Zacząć trzeba od demontażu całego rozrządu, który – jak zaznacza specjalista – również nie należy do najtrwalszych w tym modelu. Rozrząd należy wymienić co 50–60 tys. km. – Jeżeli nie uda się go wymienić na czas, często dochodzi do zerwania samego paska, a wtedy naprawa może pochłonąć nawet 2 tys. zł – przestrzega Mariusz Maksym. Koszt samego wariatora to 800–1000 zł, a dodatkowe koszty związane z wymianą rozrządu obejmują wymianę napinacza, pompy płynu chłodzącego oraz rolki prowadzącej. – Oczywiście należy również pamiętać, że profesjonalna wymiana powinna być przeprowadzona z użyciem odpowiednich narzędzi i potrzebnych blokad, żeby zabezpieczyć wałek rozrządu przed obrotem w trakcie wymiany. Czas, jaki warsztat musi poświecić na wymianę wariatora i zestawu rozrządu, jeżeli ma doświadczenie i potrzebny sprzęt, to około 4 godz. – dodaje ekspert.

Nie tylko wariator

Alfa Romeo 147 to model, który trapi wiele usterek, nie tylko tych związanych z wariatorem. Częstym problemem jest aktywator w skrzyni Selespeed, wymiana którego może pochłonąć nawet kilka tysięcy złotych. W aucie tym nagminnie psują się też alternator oraz przepływomierz, posiadacze tego modelu przyjeżdżają też do warsztatu, skarżąc się na mało efektywną klimatyzację.

Twin spark to klasyka gatunku
Adam Kornacki, dziennikarz motoryzacyjny TVN Turbo, prowadzi „Zakup kontrolowany” i nowy program „Debeściaki”.
Alfa Romeo 147 dzieliła podzespoły mechaniczne z niezwykle udanym modelem 156 – ma jednak skróconą płytę podłogową, ale silniki są te same. Benzynowe 1,6 i 2,0 Twin Spark to klasyka gatunku. Piękne brzmienie, szczególnie na wysokich obrotach, i więcej niż przeciętne osiągi dzięki dwóm świecom na każdy cylinder. W gamie pojawił się również niezastąpiony, oszczędny, fiatowski 1,9 JTD w sześciu wariantach mocy od 100 do nawet 170 KM. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, choć dla mnie alfa, wciąż tworzyła najlepszy zestaw z silnikiem benzynowym. To po prostu auto z charakterem. Stoczterdziestkasiódemka pasowała właściwie każdemu – facetom (bo to przecież alfa), ale również kobietom, które doskonale wyglądały w niej, przemieszczając się po mieście. Konkurencyjnego modelu auta z takim grillem, agresywną linią i tak smukłym tyłem nie produkowano w czasie, kiedy Alfa Romeo 147 pojawiła się na rynku.

Sporych problemów w warsztacie nastręcza elektronika. Nawalają podnośniki szyb, sonda lambda oraz alternator. Nawet zwykłe żarówki w Alfie Romeo 147 przepalają się częściej niż w innych autach. Ponadto użytkownicy przyjeżdżają do mechanika z mocno skorodowanym układem wydechowym oraz niektórymi elementami podwozia. To jednak przypadłość starszych egzemplarzy – w końcu 147 była produkowana na przestrzeni 9 lat. Oczywiście tego rodzaju awarie elektroniki to rzeczy, z którymi można jeździć i nie unieruchomią one auta, aczkolwiek potrafią irytować i zniechęcić posiadacza do marki.

Na pochwałę zasługują natomiast silniki Diesla – są trwałe i oszczędne, zresztą mówimy tutaj o znanych i cenionych jednostkach JTD. Co prawda zdarzają się tutaj kłopoty, na przykład z przepływomierzem, za który często trzeba zapłacić nawet około 300 złotych. JTD ma też problemy z wyciekami spod uszczelniacza wału korbowego oraz z zaworami EGR.

Dobre silniki, gorzej z elektryką
 Mariusz Maksym, koordynator sieci ProfiAuto Serwis
 Alfa Romeo 147 to model wzbudzający wiele mieszanych emocji wśród użytkowników i mechaników samochodowych. Z jednej strony mamy przyjazny wygląd i doskonałe zabezpieczenie antykorozyjne – rdza w tym samochodzie atakuje jedynie tylny tłumik. Z drugiej strony nie można przejść obojętnie obok częstych awarii układów elektrycznych. Całkiem dobrze natomiast Alfa Romeo 147 wypada pod względem trwałości silników JTD, ale już benzynowe nie należą do udanych, poza motorem 3,2 V6, który montowano jedynie w mocnej wersji GTA. Mniejsze silniki typu Twin Spark borykają się z problemami wysokiego zużycia oleju i pękającymi paskami rozrządu.

Wysoką awaryjność auta potwierdzają badania TUV. Egzemplarze, które mają około 9 lat i przebieg przekraczający 100 tys. km, wypadają bardzo słabo na tle konkurencji. Alfa Romeo 147 w wymienionym rankingu zajęła 86 miejsce, ponieważ odsetek aut z usterkami wyniósł dla tego modelu aż 34,3 procent.

Sportowy charakter tylko na papierze

Ciekawą alternatywą w stosunku do oszczędnych silników Diesla i małych jednostek benzynowych była propozycja wersji GTA modelu Alfa Romeo 147. Włoski producent wprowadził ją trzy lata po debiucie auta, czyli w 2003 roku. GTA zostało wyposażone w silnik V6 o pojemności 3,2 litra, który generuje 250 KM. – Na papierze wygląda to bosko, ale rzeczywistość jest nieco inna. Jak na sportowy wóz, GTA prowadzi się dość ociężale, przód mocno wyjeżdża z zakrętów i spalanie jest kosmicznie wysokie. Swego czasu to auto na pewno miało charakter, ale osiągi zeszły na drugi plan – twierdzi Adam Kornacki.

– Alfa Romeo 147 była i jest cudownym samochodem, do którego wciąż mam wielki sentyment. Dzisiaj można kupić ją jako samochód używany za naprawdę przyzwoitą cenę. Panowie! Pamiętajcie, że każdy prawdziwy mężczyzna powinien przynajmniej raz w życiu mieć Alfę Romeo. Nie przegapcie tej okazji – podsumowuje dziennikarz TVN Turbo.

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę