Popularny, ale z wadliwą pompą

Maciej Blum

Mondeo to bez wątpienia jeden z najpopularniejszych modeli w Polsce. Sprawdzamy jego największe wady, skupiając się przede wszystkim na typowej dla tego auta awarii pompy podciśnienia układu hamulcowego.

To pierwszy artykuł naszego nowego cyklu, w którym opisywać będziemy najczęstsze usterki pojawiające się w różnych modelach samochodów. Systematycznie będziemy przyglądać się najpopularniejszym modelom na polskim rynku wtórnym, a przede wszystkim najczęstszym usterkom. Będziemy sprawdzać, skąd wynikają, jak sobie z nimi poradzić oraz ile kosztuje naprawa.
Pierwszym autem, które postanowiliśmy sprawdzić i zarazem zapytać o opinię na jego temat specjalistów jest Ford Mondeo MK4. To jeden z najpopularniejszych pojazdów w Polsce tak na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. W znanym serwisie aukcyjnym można znaleźć ponad 1700 ogłoszeń związanych z Mondeo produkowanym w latach 2007-2014. Dla porównania, Volkswagena Passata jest około 1900 ofert sprzedaży. To pokazuje, że na auto klasy średniej amerykańskiego producenta jest ogromne wzięcie. Niestety, w parze z jego popularnością nie idzie wcale niska awaryjność. W samochodzie można znaleźć sporo mniejszych i większych niedoróbek, które potrafią przysporzyć wielu godzin pracy niejednemu mechanikowi. My skupimy się na pompie podciśnienia układu hamulcowego.

Pierwsze objawy
Ford Mondeo MK4 nie uchronił się przed akcją serwisową. Jedna z nich odbyła się w czerwcu 2009 roku - związana była z nieprawidłowym działaniem pompy podciśnienia układu hamulcowego. Ford podał wtedy, że usterka dotyczy modeli produkowanych od 1 listopada 2008 roku do 12 marca 2009 roku, mających dwulitrowy silnik Diesla Duratorq o oznaczeniu DW10.
- Objawami źle działającej pompy hamulcowej jest niższa skuteczność działania układu hamulcowego. Potrzeba wtedy dużo siły podczas naciskania na pedał hamulca w celu osiągnięcia dobrego efektu hamowania. Pompa ta odpowiedzialna jest za wspomaganie układu hamulcowego - tłumaczy Artur Dzierża z PHU ARDA.
Co ciekawe, problem dotknął również pozostałych członków rodziny Forda, mianowicie modeli Focus, Focus CC, C-Max, Kuga, S-Max i Galaxy.
Diagnostyka polega na sprawdzeniu wakuometrem, czy pompa wytwarza prawidłowe podciśnienie. Taka usługa może kosztować od 50 do 100 złotych.
- Niestety, jeśli okaże się, że pompa nie działa dobrze, najskuteczniejszym sposobem wyeliminowania problemu pozostaje po prostu wymiana pompy na nową. Szacowany czas naprawy wynosi ok. jednej godziny - podkreśla specjalista z PHU ARDA.
W warsztacie nieautoryzowanym będzie trzeba za to zapłacić od 50 do 100 złotych netto, a w autoryzowanym należałoby przyjąć kwotę około dwa razy większą.
- W przypadku pompy hamulcowej warto podkreślić, że dla samochodów wyposażonych w silniki Diesla o pojemności 2,2 i mocy 129 kW i 147 kW pompy dostępne są tylko u autoryzowanych dealerów - zauważa Dzierża.

Błędy podczas obsługi
W czasie obsługi pomp hamulcowych popełnianych jest wiele istotnych błędów.
- Niepoprawny dobór części związany ze zmiennością konstrukcji w czasie produkcji samochodu, niezwracanie uwagi na zamontowane w samochodzie układy dodatkowe, takie jak ABS czy ESC, niepoprawne wyregulowanie skoku pompy - jeżeli regulacja jest przewidziana, wciskanie pompy na sucho mogące powodować uszkadzanie lub odwijanie się uszczelek - wymienia Michał Głażewski, Technical Support Specialist & Trainer, z TRW Automotive Aftermarket. W jaki sposób dochodzi do uszkodzenia tej części?
- Częstym powodem awarii pomp, jak również innych elementów układu hamulcowego jest stan płynu hamulcowego - jeżeli zawiera on nadmierną ilość wody lub znajdują się w nim zanieczyszczenia - dodaje Głażewski.
W ostatnich latach pompy hamulcowe zmieniły się, a mianowicie z jednoobwodowych w dwuobwodowe. - Modyfikacje polegały na wprowadzaniu różnych konstrukcji zaworów odciążających. Związane to było z rozwojem układów dodatkowych dołączanych do układu hamulcowego: ABS, TC, ESC - tłumaczy przedstawiciel TRW.

Zanieczyszczenie filtra
Okazuje się, że nie tylko pompa hamulcowa może przysporzyć problemów w warsztacie.Typową usterką dla Forda Mondeo MK4 jest zanieczyszczenie filtra w zbiorniku płynu układu wspomagania.
- Objawy przypominają uszkodzoną pompę wspomagania - charakteryzuje się głośną pracą i przerwami w działaniu - zauważa Ryszard Gąsior, kierownik serwisu w CAROS-SERVICE. Skąd taki problem? Występuje on, ponieważ filtr siatkowy jest bardzo dokładny i niewielkie nawet zanieczyszczenia powodują znaczne ograniczenie przepływu płynu hydraulicznego przez niego. - Przy ograniczeniu przepływu płynu przez filtr pompa ma trudności z jego zassaniem, co sprowadza się do jej głośnej pracy - dodaje Gąsior.
Wielu mechaników próbuje usunąć filtr, ale to powoduje, że zanieczyszczenia w ogóle nie są wyłapywane i krążą w obiegu oleju.
- Prawidłowa naprawa polega na wymianie zbiorniczka na nowy - przekonstruowany, w którym zastosowano wymienny filtr. Ten w późniejszym czasie można łatwo zdemontować i wyczyścić - doradza ekspert z CAROS-SERVICE. Koszt takiej wymiany to około 200-250 złotych za sam zbiorniczek. Do tego należy doliczyć jeszcze koszt wymiany samego płynu hydraulicznego, którego do układu potrzeba około 3 litrów.

Więcej w wydaniu 1/2016 "autoEXPERTA"

Robert Ocetkiewicz

 

Tagi artykułu

autoExpert 04 2024

Chcesz otrzymać nasze czasopismo?

Zamów prenumeratę