Delphi i Mobileye przeprowadzą na Targach CES 2017 najbardziej skomplikowaną demonstrację jazdy zautomatyzowanej w świecie rzeczywistym.
Na naszych oczach dokonują się przełomowe zmiany w motoryzacji. Zarówno wielkie koncerny, obecne na rynku od wielu lat, jak i nowo powstające, ambitne startupy, uczestniczą w wyścigu technologicznym, którego celem jest stworzenie pierwszego, w pełni autonomicznego samochodu.
Lexus zaprezentował podczas majowego szczytu G7 flagową limuzynę LS 600h L wyposażoną w kolejną generację systemu autonomicznego prowadzenia Urban Teammate. Uczestnicy szczytu mogli wziąć udział w jazdach testowych eksperymentalnym autem.
Wczoraj w Warszawie odbyła się międzynarodowa konferencja pt. „Autonomiczna przyszłość transportu drogowego” zorganizowana w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Rozwoju. Audi, jako jeden z czołowych na świecie koncernów rozwijających technikę autonomicznej jazdy, zaprezentowało podczas tego wydarzenia specjalny model Audi A7 Sportback, zwany „Bobby”.
Po centrum Łodzi mogą w roku 2020 kursować autonomiczne pojazdy bez kierowców, przewożące pasażerów wzdłuż ulicy Piotrkowskiej.
Wdrożenie w życie wizji autonomicznych pojazdów to nie tylko wyzwanie dla przemysłu motoryzacyjnego i dostawców niezbędnych technologii, ale również ważne zadanie dla instytucji tworzących prawo w Unii Europejskiej.
Kamery termowizyjne montowane obecnie w luksusowych samochodach pozwalają wychwycić obecność obiektu na drodze z odległości nawet 200 metrów, zapewniając kierowcy niemal trzykrotnie więcej czasu na reakcję niż zwykłe reflektory.
Samochody autonomiczne „widzą” świat w perspektywie 360 stopni. Dla nich rzeczywistość składa się z milionów punktów wygenerowanych przez czujniki i komputery. Maszynom nie przeszkadzają ciemności, bo mogą „widzieć” w podczerwieni, nie przeszkadza im też mgła, bo „obserwują” z pomocą radaru. Nie potrącą pieszego czy rowerzysty, bo rozróżniają temperatury otaczających obiektów.
Audi RS 7 najnowszej generacji zademonstrowało swoje możliwości na kalifornijskim Sonoma Raceway, najtrudniejszym torze wyścigowym na świecie.
Hyundai Motor i Motional w nowym filmie z Las Vegas prezentują zaawansowane funkcje pojazdu Robotaxi opartego na IONIQ 5.
Gesty ręki, ruchy głową, czy uniesiony kciuk, to powszechnie używane sygnały pomiędzy kierowcami, pieszymi i rowerzystami, upewniające wszystkich uczestników ruchu, co do ich zamiarów. Ale jak autonomiczne samochody bez kierowcy mają komunikować się ze wszystkimi dookoła? Ford właśnie testuje nowy system, który pomoże pojazdom autonomicznym komunikować się z pieszymi.
Choć jeszcze kilka lat temu wydawało się, że autonomiczne pojazdy lada moment zdominują nasze drogi, to ich powszechne wdrożenie może nastąpić nieco później niż pierwotnie zakładano.
Branże transportu i logistyki czeka potężna zmiana. Autonomiczne samochody dostawcze coraz częściej poruszają się w kontrolowanych środowiskach, takich jak porty czy duże tereny przemysłowe, a już za kilka lat pojawią się na publicznych drogach. Jak będzie wyglądał świat, w którym o zawodzie kierowcy samochodu ciężarowego będzie można poczytać w podręczniku do historii?
Nawet kilkaset lat mogłoby zająć testowanie samochodów autonomicznych, by wypracowały one modele zachowań zbliżone do ludzkich – twierdzą analitycy z RAND Corporation. Jednak dzięki szkoleniu w warunkach wirtualnej rzeczywistości czas ten można znacznie skrócić, a przy tym wyraźnie poprawić aspekty związane z bezpieczeństwem. W najbliższych latach rynek samochodów autonomicznych czeka dziesięciokrotny wzrost.
Ten luksusowy kolor reprezentuje rosnącą popularność odcieni magenta, uwzględniając przy tym zrównoważony rozwój oraz pojazdy autonomiczne.
Chcesz otrzymać nasze czasopismo?
Partnerzy portalu